Gospodarka czasowego niedoboru
Ograniczone możliwości produkcyjne wymuszają import praktycznie wszystkich konsumowanych na wyspie dóbr. Poza owocami morza oraz uprawianymi na małą skalę warzywami i owocami, cała żywność przywożona jest na pokładzie odwiedzającego wyspę raz w miesiącu statku. Dodajmy do tego artykuły przemysłowe, ubrania, samochody – wszystkie one trafiają na rynek w cyklu miesięcznym. Jeżeli czegoś potrzebujesz, a nie ma tego akurat na wyspie, zamów, a może zdąży przypłynąć najbliższym transportem.
Dostępność towarów na wyspie jest oczywiście zależna również od ich dostępności w kraju pochodzenia. Żywność sprowadzana jest przede wszystkich z RPA i Wielkiej Brytanii. Na półkach sklepowych dominują wyroby dużych sieci spożywczych, typu Tesco, nierzadko przeterminowane, w cenie wyższej niż wydrukowana pierwotnie na etykiecie. Koszty transportu na tak dużą odległość są znaczne i doliczone do ceny towaru. Zdarza się, że w sklepach lub restauracjach skończy się jakiś artykuł, czy to wskutek zwiększonego popytu, czy zbyt małej dostępności u źródła. Gdy dotknęło to w jednym miesiącu ziemniaków, do czasu przybicia do portu kolejnego statku z zaopatrzeniem frytki musiały wypaść z jadłospisu. A frytki to przecież jedno z ulubionych dań Brytyjczyków, więc mini dramat w miejscowych kuchniach był gwarantowany. W innym miesiącu w sprzedaży nie pojawiło się w ogóle białe pieczywo, gdyż RPA ograniczyła w tym czasie eksport białej mąki z powodu jej niedoboru. Podobnych przykładów jest wiele. Przypominają się nam dawne czasy…
Warto jeszcze wspomnieć o specyficznej sytuacji, w jakiej znajduje się miejscowa oświata. Na wyspie działają szkoła podstawowa i średnia, po wyższe wykształcenie młodzież wyjeżdża zwykle na Wyspy Brytyjskie. Problemem dla lokalnych władz jest konieczność posiadania wykwalifikowanych kadr do zarządzania wyspą. Władze muszą w jakiś sposób nakłonić młodzież, która w ciągu kilku lat pobytu za granicą zasmakuje życia w globalnym otoczeniu, do powrotu na zacofaną Świętą Helenę i dołożenia swojej cegiełki do jej trwania i rozwoju. Emigracja do Wielkiej Brytanii, gdzie możliwości pracy, zarobki oraz poziom życia są wyższe niż w domu, stanowi nieustającą pokusę dla wielu mieszkańców.
Przykład XVIII-wiecznej architektury zachowanej w stolicy wyspy