Mój lokalny kawałek góry
Kompaktowość wyspy sprawia, że mieszkańcy całkiem dobrze się znają. Doniesienie o mniej lub bardziej istotnym wydarzeniu na jednym końcu wyspy bardzo szybko dociera na drugi. Heleńczycy słuchają lokalnej stacji radiowej – Saints FM, skupiającej się na ważnych dla nich tematach: godzinie przylotu samolotu z RPA, nieprawidłowo zaparkowanym samochodzie, blokującym wjazd do portu lub promocji w jednym ze sklepów. Wieść gminna sprawnie roznosi też fakt obecności na wyspie outsidera, gościa z zagranicy. Dla jednych zabawnym, dla innych trochę osobliwym wydarzeniem będzie spotkanie na ulicy mieszkańca, który wie jak się nazywają, zanim zdążą się przedstawić.
Od połowy lat dziewięćdziesiątych mieszkańcy wyspy mają dostęp do telewizji satelitarnej. Emituje ona jednak w większości lekkie programy rozrywkowe. Sprawom międzynarodowym poświęcony jest jedynie półgodzinny, nadawany w kółko, serwis informacyjny BBC World. W tym kontekście „sprawy międzynarodowe” oznaczają głównie bieżączkę polityczną z Londynu. Mieszkańcy Wyspy Świętej Heleny w większości nie mają wiedzy, ale również nie potrzebują wiedzieć, co dzieje się gdzieś daleko. Może oderwanie od zawieruchy świata zewnętrznego to jest magiczny sposób na zachowanie pogody ducha w życiu codziennym?
W dobie globalizacji niewiele jest miejsc, a Święta Helena do takich się zalicza, gdzie internet nie jest narzędziem codziennej pracy lub rozrywki, a ciekawostką. I to bardzo drogą ciekawostką. Wyspa ma dostęp do niezbyt szybkiego łącza satelitarnego. Prędkość przekazu pozwala tak naprawdę na przeglądanie stron www, korzystanie z komunikatora i Facebooka. Próba odtworzenia filmu na Youtube wywołuje u przeciętnego Europejczykowi wrażenie cofnięcia się o 15 lat, gdy ładowanie materiału było okazją do zrobienia herbaty.
Nieoczywistą, choć logiczną konsekwencją braku szybkiego internetu, jest istnienie wypożyczalni DVD, instytucji, która dla najmłodszego pokolenia w naszym kraju to egzotyka i prehistoria. Oprócz udostępniania filmów, sklep sprzedaje również używane gry na konsole. O graniu w sieci możemy zapomnieć.
Wszystko wskazuje jednak na to, że wkrótce nowoczesność rozleje się po wyspie szerokim (a nawet szerokopasmowym) strumieniem. Koncern Google podłączył Świętą Helenę do sieci światowej podmorskim kablem. Szacuje się, że w przeciągu dwóch lat lokalny operator zbuduje infrastrukturę i udostępni szerokopasmowy internet odbiorcom prywatnym oraz firmom. Oprócz połączenia Heleńczyków z globalną wioską, wydarzenie to może przynieść również inne, społeczne następstwa. Uruchomienie telewizji w latach dziewięćdziesiątych spowodowało, że ulice częściowo opustoszały. Ludzie, dla których spędzanie czasu przed ekranem stało się bardziej atrakcyjne od dotychczasowych rozrywek, pochowali się w domach. Czy dostępność szybkiego internetu spowoduje, że w czterech ścianach pozamykają się kolejni mieszkańcy? Na razie widok młodzieży okupującej ławki osiedlowe i słuchającej głośnej muzyki to nic niezwykłego na wyspie. Tak samo było w Polsce 20 lat temu…
Środkową część wyspy porasta bujna roślinność, wybrzeże natomiast jest suche i pozbawione wegetacji.