Patrzę właśnie w moją szklaną kulę i aż wierzyć mi się nie chce. Oto, jak przez mgłę, ale wyraźnie, widzę kolejny serial TVP pod tytułem Detoks. Odcinek 1. Korea w Polsce. Widzę premiera Morawieckiego ogłaszającego dumnie złotą erę współpracy pomiędzy oboma państwami. I prezydenta Korei, Jun Suk Jeola, grzecznie potakującego w rytm dobitnych słów naszego wielkiego przywódcy. Dziesięć miliardów dolarów – słyszę wyraźnie, lecz obraz już zanika – dziesięć miliardów dolarów!…
10 mld dolarów? Jakie 10 mld dolarów? Kula znowu stała się czarna, a ja musiałem skorzystać ze źródeł powszechnie dostępnych (rządowych). Żeby zrozumieć.
10 mld dolarów – tyle wyniosły obroty handlowe pomiędzy Polską i Koreą Południową w roku 2022. Jak podaje rządowy gov.pl w 2022 r. obroty osiągnęły najwyższą wartość w historii, tj. ponad 10 mld USD (wzrost o 15,4% r/r), w tym polski eksport blisko 896,9 mln USD (spadek o 2,4% r/r), a import ponad 9 mld USD (wzrost o 17,6% r/r).
Do tego w Polsce działa 600 firm koreańskich, z czego ponad 100 to fabryki. W Korei jest obecnych kilkanaście polskich firm. Korea wygrywa z nami gospodarczo 10:1. A za chwilę ten wynik zmieni się zdecydowanie na naszą niekorzyść, bo Koreańczycy dopiero się rozpędzają.
W mojej szklanej kuli nie udało mi się dostrzec roku produkcji serialu Detoks, ale domyślam się, że produkcja została zamówiona już przez nowe władze TVP, po upadku rządów Prawa i Sprawiedliwości. Po pierwszym odcinku, omawiającym wielkie spotkanie Polska-Korea (sprzed tygodnia), możemy też domyślić się jego przesłania. Autorzy, odcinek po odcinku, będą przedstawiać brakujące informacje i brakujące dane, które teraz pomija się celowo. Widzowie TVP(IS) muszą przecież widzieć piękny, sielski obrazek naszego rozkwitającego kraju. Nasze gospodarne rządy. To, jak dba o Polskę i dzielnie jej broni nasz najlepszy premier, i nasz najlepszy rząd. I nasz najlepszy obóz rządowy – Zjednoczona Prawica. I że jesteśmy potęgą, bo nawet Koreańczycy z dalekiej Azji chcą na nas zarabiać. Brawo My!
Gdy ten zmanipulowany aktualnie obrazek zostanie uzupełniony mniej radosnymi faktami, emeryci przed telewizorami mogą przeżyć szok. Dlatego potrzebny będzie serial. Polska służba zdrowia nie będzie przecież przygotowana na falę ciężkich ataków serca i nagłych załamań nerwowych.
Na wzór obecnie nadawanego Resetu, Detoks będzie musiał dozować prawdę. Jakiś ambitny dziennikarz śledczy, co najmniej na miarę Michała Rachonia, z pewnością się znajdzie. W dziele odtruwania Polaków z obecnej propagandy potrzebny też będzie jakiś bezkompromisowy fachowiec. Nie historyk jednak, jak obecnie Sławomir Cenckiewicz, ale ktoś obeznany w gospodarce, potrafiący wyławiać fakty i rzeczywiste dane z powodzi zalewających nas bredni.
Na koniec, uwagi do przyszłego scenariusza. Detoks, przedstawiający stan rzeczywisty naszego państwa, powinien być zrealizowany bez zbędnego rozmachu finansowego. Żadnego otwierania okna hotelowego w Davos, żadnych jachtów. Skromny budżet dla państwowej telewizji biednego, zadłużonego po uszy państwa.
Jan Azja Kowalski
PS. Sceptycznie podchodzę do moich szklanych wizji (i fonii), ale tą jedną postanowiłem się z Wami podzielić. Za tydzień wracam do rzeczywistego świata i obiecanych liczb😊