Więzienie zamiast kulki w łeb – upadek rosyjskiego imperium

Data

Polecamy

Komisja ds. rosyjskich wpływów w Polsce – jestem za, a nawet bardziej

Powinniśmy wiedzieć kto z polityków (i nie tylko) reprezentował interesy rosyjskie w Polsce wbrew interesom Polski. Oczekuję wykazania jak to się przyczyniło do realnych strat. I rozszerzenia uprawnień Komisji na pozostałe państwa

Kulturalna mafia

Czy my, widzowie jesteśmy skazani na antykulturę? Czy mamy jakąkolwiek szansę na to, żeby odsunąć mafię trzymająca władzę w sferach filmowych?

Najbogatszy Polak

Gdyby polska kinematografia była chociaż odrobinę polska, to nie przepuściłaby takiego niezwykłego scenariusza.
10 lat łagrów za odmowę pójścia do wojska, dezercję, odmowę wykonania rozkazu lub dobrowolne poddanie się. Więzienie zamiast kulki w łeb jak w czasie II Wojny Światowej. Ta ogromna zmiana oznacza jedno - rozkład i upadek Imperium.

10 lat łagrów za odmowę pójścia do wojska, dezercję, odmowę wykonania rozkazu i dobrowolne poddanie się. Takie zmiany w kodeksie karnym uchwaliła we wtorek rosyjska Duma. A wczoraj prezydent Putin ogłosił częściową mobilizację (300 000) dla uzupełnienia braków w szeregach rosyjskiej armii. W końcu kilkadziesiąt tysięcy już zostało zabitych lub wziętych do niewoli przez wojska ukraińskie.

Dezerterzy rosyjscy są traktowani przez Ukraińców wyjątkowo łagodnie. Dostają opiekę i paszporty. Dlatego chętnie się poddają.

To dlatego nastąpiła Bucza. Planowa barbarzyńska rzeź, jakiej dokonali rosyjscy wyselekcjonowani degeneraci, miała ten proces zahamować. Spowodować krwawy odwet ukraiński za zgwałcone i zabite kobiety i dzieci.

Na szczęście tak się nie stało. Ukraińcy, pomijając incydent z udziałem ochotników z Gruzji, nie dali się sprowokować. Nie zaczęli w dzikim szale mordować pojmanych Rosjan. Dlatego Rosjanie nie walczą do ostatniej kropli krwi i chętnie się poddają. Ostatnia zmiana w rosyjskim kodeksie karnym ma takie przypadki ograniczyć do minimum.

W czasie II Wojny Światowej było to nie do pomyślenia. Za wszystkie przestępstwa wymienione w pierwszym akapicie kara była jedna – kulka w łeb.

To dlatego sowiecki żołnierz tak parł na Berlin. W ślad za nim szły oddziały NKWD. Za każdy przejaw niesubordynacji, albo próbę odwrotu bez rozkazu, stosujące jedną receptę – natychmiastowe rozstrzelane. Tylko atakując rosyjski żołnierz miał szansę przeżycia.

A na zdobywców Berlina czekały w Związku Sowieckim … łagry – forma resocjalizacji po osobistym doświadczeniu bogactwa Zachodu.

Obecna zmiana przepisów i reakcja zagrożonych poborem,  to dowód na rozkład i nieunikniony upadek Imperium Zła.

Jan A. Kowalski

Jan A. Kowalski
Jan A. Kowalski
Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

Ostatnie wpisy autora