Kilka dni temu Stany Zjednoczone ogłosiły zakaz importu rosyjskiego gazu, ropy, węgla i wódki. O czym przypomniał w piątek w prawie zabawny sposób George Friedman, amerykański politolog i wizjoner geopolityczny. Znamy go ze współpracy z Jackiem Bartosiakiem i jego Strategy & Future. Napisał:
Stany Zjednoczone podjęły decyzję o zakazie importu rosyjskiej wódki. Osobiście uważam, że rosyjskiej wódce brakuje wigoru. Z kolei polska wódka generuje męskość. Polecam Monopolową.
https://wpolityce.pl/swiat/589539-zakaz-importu-rosyjskiej-wodki-friedman-poleca-polska
Rozumiem, że każdy tego typu tweet zachwyca Braci Karnowskich, ponieważ zdejmuje z nich piętno Braci Kremlowskich (za wywiad z rosyjskim ambasadorem). Jednak w tym konkretnym przypadku, pomijając oczywistą niestosowność reklamy picia wódki w Poście (nawet polskiej), ośmieszył się nie tylko George Friedman, ale i portal wpolityce.pl. Dlaczego?
Po pierwsze, wódka Monopolowa nie jest polską wódką! Produkowana pod Wiedniem jest własnością austriackiej firmy Altvater Gessler – J. A. Baczewski.
Po drugie, żadna wódka nie wzmacnia męskości, o czym Bracia Kre… Karnowscy powinni wiedzieć z doświadczenia.
A jeżeli nie, to niech sami sprawdzą. Po zakończeniu Postu😊
Po trzecie, jeżeli George Friedman tak samo jak na wódce, zna się na geopolityce, to dziękuję bardzo za jego proroctwa dotyczące Polski i świata.
Podziękować też należy jego polskiemu partnerowi, Jackowi Bartosiakowi, bo prawdopodobnie to on stoi za idiotycznym wpisem Friedmana i portalu wpolityce.pl
Jan A. Kowalski
PS. Sam (poza postem) piję z wódek tylko bimber i śliwowicę domowej roboty. A ile jest polskiej wódki w polskiej wódce napisze mój kolega, najlepszy w Polsce specjalista w branży, jeżeli da się namówić.