More

    Próby współpracy polskich i ukraińskich środowisk patriotyczno-narodowych w latach 1945-2022 (2)

    Strona głównaABCPróby współpracy polskich i ukraińskich środowisk patriotyczno-narodowych w latach 1945-2022 (2)

    Polecamy w dziale

    Polsko-ukraiński konflikt o pamięć (2)

    Mimo wydarzeń 1943–1944, w kręgach AK i WiN istniało przekonanie o konieczności szukania porozumienia. WiN-AK i UPA podjęły próby współpracy, gdy było już jasne, że wspólnym wrogiem są władze komunistyczne i NKWD. Pamiętajmy o własnych bohaterach i ofiarach, i na to samo pozwólmy Ukraińcom.

    Polsko-ukraiński konflikt o pamięć 1942–1946.

    Konflikt polsko-ukraiński w latach 1942–46 był dramatycznym zjawiskiem, w którym rywalizacja o granice etniczne doprowadziła do masowych zbrodni na ludności cywilnej. W polskiej pamięci historycznej dominują ofiary ludobójstwa na Wołyniu. Pomijane są polskie ataki na cywilną ludność ukraińską.

    Koncert Maksa Korża w Warszawie – fakty, konteksty, dezinformacja

    Rapera Maksa Korża, na którego koncercie pojawiła się flaga banderowska, słuchają głównie Białorusini, ale też Ukraińcy, Rosjanie, Kazachowie, Litwini, Mołdawianie, Gruzini, a nawet Bułgarzy. Nie obciążajmy incydentem tylko Ukraińców i pamiętajmy, że Maks Korż może bez przeszkód koncertować w Rosji

    Walka o Mołdawię

    Mołdawska Centralna Komisja Wyborcza podjęła decyzję o niedopuszczeniu do wyborów prorosyjskiej koalicji Zwycięstwo. Na jej czele stoi skorumpowany oligarcha Ilan Sor, skazany prawomocnym wyrokiem sądu na 15 lat pozbawienia wolności za wielomilionowe malwersacje finansowe.
    Jednym z obszarów, który miał stale podzielić Polaków i Ukraińców jest historia. Oba narody, im dalej od tragicznych wydarzeń, tym bardziej idealizują swoich niezłomnych "bohaterów". Tworzą się mity, z którymi trudno jest walczyć.

    Lata 90. XX w. i  początek XXI w. Wolna Polska, Wolna Ukraina. „Każdy sobie rzepkę skrobie?”

    W latach   90. nowo powstała Ukraina i Polska borykały się z kryzysami wewnętrznymi. Współpraca polsko-ukraińska istniała głównie w deklaracjach polityków, ale ani w obszarze gospodarczym, ani politycznym, nie wydawała się ważna dla ówcześnie rządzących elit. Polska przyjęła kurs na integrację z Zachodem. Ukraina uprawiała politykę wielowektorową, balansowania między Federacją Rosyjską a Zachodem, licząc na wyciąganie  większych korzyści jako państwo pozablokowe. 

    Rozwijał się jednak dialog historyków polskich i ukraińskich, którzy podejmowali próby uzgodnień opisu historii najnowszej. Niestety, był to także czas oddalających się narracji historycznych. 

    Już w latach 90. zaczyna się okres podejmowania przez Kreml  prób odzyskania kontroli nad przestrzenią poradziecką. Budowany jest system oligarchiczny, mający oplatać niczym pajęczyna nowo powstałe państwa i korumpować ich elity. 

    Widoczne psucie państwa  wywoływało niezadowolenie społeczne na Ukrainie.

    Każde wystąpienie społeczeństwa ukraińskiego przeciwko Rosji uderzało przy okazji w żywą legendę Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i bohaterskiej Armii Czerwonej. A trzeba wiedzieć, że w czasie wojny Ukraińcy służyli głównie w tej formacji, a nie w UPA, czy SS Gallizien. 

    Wraz z erozją mitu sowieckiego i kryzysami w stosunkach  z Rosją  umacniał się mit heroicznej walki o niepodległość z sowieckim okupantem, prowadzony przez “bohaterską” UPA i inne oddziały walczące z Armią Czerwoną. 

    Podczas Rewolucji Godności w 2004 r. pojawiły się czerwono-czarne sztandary, które bardzo zaniepokoiły wielu Polaków. Rodziny ofiar zbrodni ludobójstwa dokonywanych na Wołyniu powtarzają, że „nie o zemstę ale o pamięć wołają ofiary”. Chodzi o pamięć, o modlitwę, o prawdę. Tylko na prawdzie bowiem można zbudować trwały fundament łączący naród polski i naród ukraiński.

    Kiedy wymierają ostatni świadkowie i uczestnicy krwawych wydarzeń na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej,  paradoksalnie wcale nie jest łatwiej przełamywać impas wynikający z odmiennej pamięci historycznej. Społeczności idealizują swoich już nieżyjących „bohaterów”, tworzą się mity, z którymi trudno walczyć. 

    UPA bowiem jest widziana tylko i wyłącznie przez pryzmat, przyznać trzeba heroicznej, walki narodowowyzwoleńczej z totalitarnym zbrodniczym reżimem sowieckim.

    Mariusz Patey
    Mariusz Patey
    Absolwent Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta specjalizujący się problematyce ekonomii Międzymorza, bezpieczeństwa energetycznego. Były doradca wojewody lubuskiego, były członek rad nadzorczych spółek prawa handlowego związanych z transportem, rozwiązaniami IT dla transportu.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja