back to top
More

    Wykorzystywanie dezinformacji i propagandy do wprowadzania zmian kulturowych i sterowania społeczeństwami (cz. I)

    Strona głównaPolitykaWykorzystywanie dezinformacji i propagandy do wprowadzania zmian kulturowych i sterowania społeczeństwami (cz....

    Polecamy w dziale

    44% – wybory samorządowe są nieważne! :)

    44% w II turze to podważenie przez wyborców legalności systemu. Czas tę patologię odrzucić i zaproponować normalność – oddolny system zarządzania naszymi gminami i państwem - naszymi pieniędzmi.

    Tarcza niemiecka, głupota naszych elit i propaganda

    Niemcy proponują Europie swoją tarczę ochronną. Proponują, bo przez kilkadziesiąt lat podbiły Europę swoją gospodarką. A teraz chcą to zaklajstrować politycznie i militarnie, co przestaje być śmieszne.

    Partie wygrywają – Polska przegrywa

    Po euforii z października 2023 i oczekiwaniu na czasy pizzy i coli lajt, a wróciły ubeckie zmory, nie pozostało nic. Tylko 51,5% głosowało. Gdy nastąpi spadek poniżej 50%, zawali się zły system zarządzania Polską.

    Zestrzelmy wreszcie jakąś rakietę!

    Kolejna rosyjska rakieta, która wleci na terytorium Polski, spadnie na mało zaludniony skrawek Polski. Dlatego, że nie zestrzeliliśmy tej. Rosjanie testują nasze tchórzostwo. Nie przestaną, jeżeli nie zrobimy im bum!
    Współczesna wojna przybrała nowe formy. Otwarty konflikt zbrojny poprzedzają działania mające na celu takie osłabienie woli obrony przeciwnika, aby zminimalizować własne koszty sprzętowe i straty ludzkie.

    Współczesna wojna przybrała nowe formy. Otwarty konflikt zbrojny poprzedzają działania mające na celu takie osłabienie woli obrony przeciwnika, aby zminimalizować własne – zarówno koszty sprzętowe, jak i straty ludzkie. Architekci nowego ładu sięgnęli do słynnego doradcy dworów chińskich sprzed 2500 lat. Wśród nich czołową postacią jest Sun Tzu – twórca strategii małych kroków, w której „sto zwycięstw w stu bitwach nie jest szczytem osiągnięć. Prawdziwym szczytem osiągnięć jest podbicie armii wroga bez walki”. Aby to się ziściło, należy niektóre działania podjąć z dużym wyprzedzeniem. Dotyczy to zwłaszcza dziedziny kultury.

    Demoralizacja określonej populacji przynosi efekty dopiero po okresie 15-20 lat. Chodzi zatem o wychowanie nowego młodego pokolenia. Zaczyna się od krzewienia moralnego relatywizmu. Prowadząc wojnę, przeciwnik uderza w tradycyjną kulturę, a zwłaszcza w religię, gdyż człowiek pozbawiony podstaw odnoszących się do trwałych wartości traci możliwość współistnienia we wspólnocie. Propagowany jest skrajny indywidualizm, a postawy altruistyczne są wyśmiewane po to, aby je eliminować.

    Z punktu widzenia współczesnej totalitarnej organizacji wszystkie religie są niebezpieczne. W Rosji sowieckiej burzono cerkwie i udowadniano, że Boga nie ma. W Chinach partia komunistyczna do dziś prześladuje nie tylko chrześcijan, ale też muzułmanów, buddystów, taoistów, a nawet wyznawców Falung Gong – chińską praktykę duchową, która łączy medytację i ćwiczenia Qi Gong z filozofią moralną opartą na zasadach Prawdy (Zhen), Życzliwości (Shan) i Cierpliwości (Ren). Praktyka pielęgnuje moralność i kultywuje cnoty, zawiera zarówno elementy szkoły Buddy, jak i tradycji taoistycznej. Wszyscy wierzący są dla totalitarystów niebezpieczni, bo odwołują się do boskiej transcendencji.

    Obszarem wrogiego działania jest wpływ na system edukacji i sferę życia społecznego. Celem jest daleko idąca atomizacja jednostek w wyniku rozbicia związków rodzinnych i przyjacielskich oraz wyeliminowania poczucia przynależności do narodu i państwa. Podważa się zaufanie do administracji, wymiaru sprawiedliwości, wojska i struktur porządkowych. Deformuje się w gospodarce pozytywne relacje pracodawca – pracownik. Ważnym sposobem oddziaływania jest też wywoływanie i umacnianie u przeciwnika psychozy strachu i kompleksu niższości, zawstydzenia własnym pochodzeniem, historią i kulturą.

    Proces postępującej antykultury i tzw. marszu przez instytucje jest faktem i wydawałoby się, że wiedza o nim jest powszechna. Pisali o tym w odniesieniu do działań KGB i GRU w USA wyżsi ich funkcjonariusze, uciekinierzy ze Związku Sowieckiego, jak np. Wasilij Mitrochin, Jurij Bezmienow czy Anatolij Golicyn.

    Sowiecka Rosja rozpoczęła działania na terytorium USA już w latach 20. i 30. XX wieku. To wtedy zaczynał się długi marsz komunistów przez instytucje. Jego celem było opanowanie edukacji i kultury wolnego świata, by w ten sposób inżynierowie dusz przekształcili wolne społeczeństwa w bezwolne masy. Takie działanie miało umożliwić zapanowanie komunizmu na całym świecie. Jednym z badaczy metod inżynierii społecznej jest Noam Chomsky. Według niego manipulacją jest odwracanie uwagi, wrzucanie tematów nieistotnych i banalnych jedynie po to, by zainteresować ludzi czymś, co zajmie im czas i nie dostrzegą rzeczy istotnych.

    Chomsky wyróżnia też metodę manipulacji polegającą na stopniowaniu wprowadzanych zmian tak, aby ludzie ich nie zauważali, bo gdyby byli ich świadomi, to by je odrzucili. Niektórzy tę metodę nazywają taktyką „gotowania żaby”: nie wrzuca się jej na wrzątek, bo wyskoczy, lecz stopniowo podgrzewa, aby nie zauważyła, co ją czeka.

    Zapaść edukacyjna

    Najniebezpieczniejsze jest jednak, moim zdaniem, utrzymywanie społeczeństwa w ignorancji. Aby to osiągnąć, obniża się poziom edukacji tak, by nie uczyć myślenia (rozumowania), a zwłaszcza nie zauważać związków przyczynowo-skutkowych. Stopniowym wprowadzaniem tego jest ograniczanie nauczania przedmiotów ścisłych, ale także historii i literatury, aby u młodzieży zanikła powszechna potrzeba czytania książek i zdobywania rzetelnej wiedzy. Można w Polsce w tej perspektywie rozpatrywać rezygnację przed laty z egzaminu maturalnego z matematyki i systematyczne zmniejszenie liczby godzin lekcji historii, fizyki i chemii, a na lekcjach języka polskiego zastępowanie poznawania utworów literackich w całości znajomością jedynie ich fragmentów. Taki model nauki literatury „po kusoczkam” był już stosowany w zaborze rosyjskim i został opisany w Syzyfowych pracach Stefana Żeromskiego. Wtedy uczniowie organizowali grupy samokształceniowe i tajne biblioteki. Czy znowu czeka to obywateli, tym razem w skali całego świata?

    Obecne antykulturowe wzorce edukacyjne trafiają do Polski z Zachodu, gdzie już wcześniej działała inżynieria społeczna, mająca zwiększyć podatność ludności na dezinformację i manipulację. To samo dotyczy reformy szkolnictwa wyższego. Nie tylko system boloński, ale ogólny poziom wiedzy i umiejętności absolwentów szkół średnich sprawiają uczelniom duże problemy. Poziom wykształcenia obecnych pokoleń jest bardzo niski.

    Jedną z aktywnych metod manipulacji jest wprowadzenie politycznej poprawności także w doborze materiału nauczania w szkołach. Często uczniów przygotowuje się nie do rozwiązywania problemów, a jedynie do wpisywania się w „odpowiednie klucze” testów. Jeśli nie nastąpi głęboka reforma nauczania, to zerwana zostanie siatka pojęć i zubożony kod kulturowy poszczególnych narodów. Dotyczy to także uczelni wyższych. Nie badania i poszukiwanie prawdy są obecnie najważniejsze, a jedynie wpisywanie się w odpowiedni trend.

    Wprowadzony w Polsce ostatnio tzw. Konstytucją dla nauki nowy system punktowej oceny działalności naukowej uczelni jest wyraźnie wymierzony nie tylko w kulturę narodową, ale w oryginalne u nas kierunki i metody badań, gdyż zarówno polska kultura, jak i rodzime lokalne osiągnięcia nie są „atrakcyjnym produktem” dla skomercjalizowanej publicystyki naukowej, której polskie ministerstwo nadało niebotyczną wartość w punktowaniu wydawanych tam prac.

    Nieżyjący już dysydent rosyjski Władymir Bukowski twierdził, że na Zachodzie też rozwija się komunizm. Mówił wprost: „Na Wschodzie zwyciężyli bolszewicy a na Zachodzie Mieńszewicy – jaka różnica”. Leninowska polityka rozwleczenia komunizmu na cały świat nie uległa zmianie.

    Niektóre rodzaje manipulacji a propaganda

    Ważną strategią masowej manipulacji jest przekonywanie ludzi o tym, że otoczenie jest doskonałe, a sprawcami własnych problemów są oni sami. Jest to nie tylko wzmacnianie poczucia winy, ale i ugruntowywanie kompleksów. A stąd już krok do postrzegania siebie jak ofiary i w konsekwencji bardzo szybkie przyjęcie postawy roszczeniowej zamiast rozwijania postawy poznawczej i twórczej. Ludzie próbują dopasować się do swojego otoczenia i czują się winni, jeśli nie uda im się tego osiągnąć. Nie zastanawiają się nad stanem rzeczy, wypierają niezadowolenie z niego. Zjawia się wtedy permanentne poczucie winy.

    Ważną rolę w manipulacji i dezinformacji pełni stosowanie nowomowy i zmiana semantyki, czyli powszechnie znanym nazwom nadawanie całkiem innego znaczenia. Powstaje w ten sposób orwellowska nowomowa, która powoduje wzrost zamętu w komunikacji językowej, ale także symbolicznej.

    Propagandą nazywa się rozprzestrzenianie pożądanych przez dany ośrodek idei i faworyzowanej wizji świata. Ukraiński filozof Andrii Baumeister zwraca uwagę, że Rosja wie, iż propaganda nie może być prymitywna – inna musi być skierowana do inteligencji, a inna do prostych ludzi. Kreml to stosuje, a przykładem może być przedstawianie Rosji jako trzeciego Rzymu – przywództwa prawosławia. Warto jednak przypomnieć, że w totalitarnej III Rzeszy funkcjonowało ministerstwo oświaty i propagandy.

    Obecne rosyjskie hasła to: pokazywanie siły dokonań naukowych, obrona tradycyjnych europejskich wartości i przeciwstawianie się np. europejskiej ideologii LGBT. Okazuje się, że ta metoda skutkuje. Rosja najpierw przeznacza olbrzymie środki na demoralizację demokratycznego Zachodu (w tym na promowanie ideologii LGBT), a potem jawi się jako zbawca świata i normalności.

    Na propagandę nie można odpowiadać tyko propagandą. Solidna wiedza (a więc powszechna edukacja na wysokim poziomie) jest podstawą przeciwdziałania propagandzie i weryfikacji propagandowych enuncjacji, zwłaszcza że propaganda często ukrywa swoją nazwę i niejednokrotnie objawia się w tzw. PR.

    Współcześnie walka ideologii weszła na poziom nauk kognitywnych. Do obszarów badawczych tej dziedziny należą: uczenie się, myślenie, percepcja, świadomość, podejmowanie decyzji oraz inteligencja (tzw. inteligencja kognitywna, język). Kognitywistyka jest obszarem interdyscyplinarnym, obejmuje informatykę, sztuczną inteligencję oraz psychologię, zwłaszcza poznawczą. To też pogranicze neurobiologii, lingwistyki i filozofii umysłu. Rozwój tej dyscypliny badawczej dobrze służy wyrafinowaniu metod manipulacji i propagandy.

    Gdy za słowami kryje się ideologia, to mamy do czynienia z manipulacją. W dobie komunikowania się za pomocą massmediów tworzą się duże grupy zmanipulowanej większości przeciętnie albo nisko wykształconych odbiorców. We współczesnej komunikacji przekaz werbalny jest wzmacniany przekazem obrazkowym (często ruchomym) i dźwiękowym. Tak wzbogacony komunikat działa już przede wszystkim na emocje. Magia filmu od początku wykorzystuje ten rodzaj manipulacji. Filmy sowieckie sprzed II wojny światowej były wyraźnie propagandowe. Oto bolszewicy (czerwoni) byli dobrymi ludźmi, granymi przez pięknych aktorów, a kontrrewolucjoniści (biali) byli zawsze złymi, przestępczymi jednostkami i fizycznie paskudnymi. W Hollywood, niestety, także od dziesięcioleci powstają filmy manipulujące i siejące lewacką propagandę, zgodnie z zasadami inżynierii społecznej. Widza coraz częściej się nie tylko prowokuje do wzruszania losem przestępcy, ale wręcz promuje się postawy amoralne. Skończyły się czasy westernów, gdy zawsze dobro zwyciężało, a jednostka była w stanie przeciwstawić się przeważającej liczbie czarnych charakterów. Widoczny przełom w kinematografii USA nastąpił podczas wojny w Wietnamie. Moskwa przeznaczała wtedy miliony dolarów na opłacanie agentury wpływu i finansowała propagandowe działania.

    Jadwiga Chmielowska: „Wykorzystywanie dezinformacji i propagandy do wprowadzania zmian kulturowych i sterowania społeczeństwami” W: „Instrumentarium wojny kulturowej”, t. XI „Bezpieczeństwo personalne a bezpieczeństwo strukturalne”, AWL, Wrocław 2021

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja