back to top
More

    Wpływy rosyjskie we Włoszech przed i po inwazji na Ukrainę (2)

    Strona głównaPolitykaWpływy rosyjskie we Włoszech przed i po inwazji na Ukrainę (2)

    Polecamy w dziale

    Polscy przedsiębiorcy globalni chcą CPK!

    Rozbudowa Okęcia, a zatem wyburzenie Ochoty lub Mordoru, oznacza jedno - rezygnację z CPK. Lecz chociaż PDT nie ma kompleksów (wielkości i polskości), to CPK chcą najwięksi polscy przedsiębiorcy.

    44% – wybory samorządowe są nieważne! :)

    44% w II turze to podważenie przez wyborców legalności systemu. Czas tę patologię odrzucić i zaproponować normalność – oddolny system zarządzania naszymi gminami i państwem - naszymi pieniędzmi.

    Tarcza niemiecka, głupota naszych elit i propaganda

    Niemcy proponują Europie swoją tarczę ochronną. Proponują, bo przez kilkadziesiąt lat podbiły Europę swoją gospodarką. A teraz chcą to zaklajstrować politycznie i militarnie, co przestaje być śmieszne.

    Partie wygrywają – Polska przegrywa

    Po euforii z października 2023 i oczekiwaniu na czasy pizzy i coli lajt, a wróciły ubeckie zmory, nie pozostało nic. Tylko 51,5% głosowało. Gdy nastąpi spadek poniżej 50%, zawali się zły system zarządzania Polską.
    Rosyjska inwazja na Ukrainę w roku 2022 oraz szerokie społeczne i instytucjonalne poparcie, które w jej następstwie uzyskała Ukraina, zmusiły większość włoskich partii do rewizji swojego wcześniejszego, prorosyjskiego stanowiska.

    Historycznie rzecz biorąc, włoska prawica przyjęła proatlantycką postawę, chociaż idea „trzeciej drogi” – nieopowiadanie się ani po stronie Stanów Zjednoczonych, ani Związku Radzieckiego – była stale obecna. Idea ta, suflowana w interesie Kremla, osłabiała Zachód. W ostatnich latach chęć współpracy z Rosją była powszechna wśród włoskich polityków.

    FdI

    Giorgia Meloni – liderka FdI i obecna premier Włoch – wielokrotnie w przeszłości chwaliła Putina. Na przykład, przy okazji reelekcji Putina na prezydenta w 2018 r., Meloni napisała na Facebooku, że „wola narodu rosyjskiego w wyborach wydaje się jednoznaczna”. Problem w tym, że w warunkach fasadowej demokracji trudno stwierdzić, na ile wynik wyborów rzeczywiście odzwierciedla wolę wyborców, a na ile jest przedmiotem manipulacji (Meloni, 2018). FdI potępiło również sankcje gospodarcze nałożone na Rosję po aneksji Krymu w 2014 r., jako sprzeczne z włoskim interesem narodowym.

    Jednak FdI i tak jest najmniej skompromitowana powiązaniami z Rosją. Po wybuchu wojny Meloni stanowczo potępiła inwazję i poparła działania na rzecz pomocy ukraińskim uchodźcom wojennym. Co więcej, w okresie poprzedzającym wybory w 2022 r., które wygrała jej partia, Meloni próbowała zdystansować FdI od stanowiska jej partnerów wyborczych (tj. Legy i FI, zob. niżej). Celem Meloni w tym względzie było pokazanie się przed krajową i międzynarodową opinią publiczną jako wiarygodny polityk. FdI, nawet gdy było w opozycji, wspierało inicjatywy rządu na rzecz Ukrainy, w tym dostawy broni.

    Lega

    Lega pod przywództwem Salviniego starała się tłumaczyć działania rosyjskie w zasadzie do 24 lutego 2022 r. Salvini przez długi czas podziwiał Putina. W marcu 2015 r. oświadczył: „Uważam, że Rosja jest dużo bardziej demokratyczna niż Unia Europejska” (Salvini, Russia molto più demokrata dell’Ue, 2015). W listopadzie 2015 r. stanął przed Parlamentem Europejskim w koszulce z twarzą Putina i oświadczył: „Zamieniłbym dwóch Mattarelli [urzędujący prezydent Włoch – M.P.] na pół Putina!” (Salvini, 2015). W marcu 2018 r. zamieścił na Twitterze przesłanie do rosyjskich wyborców, zachęcając ich do oddania głosu na Putina, którego określił jako „jednego z najlepszych polityków naszej epoki” (Salvini, 2018).

    Chęć utrzymania dobrych relacji z Rosją i Putinem wynikała z przekonania o:

    • zbieżności światopoglądowej Salviniego i Putina;
    • istnieniu ważnych interesów ekonomicznych w Rosji (chodzi o obronę włoskich interesów handlowych, zwłaszcza firm produkcyjnych z północy Włoch, operujących na rynku rosyjskim); 
    • potrzebie szukania wsparcia dla eurosceptycznego programu Legy wśród innych eurosceptycznych partii europejskich, mających w większości prorosyjskie poglądy (np. Frontu Narodowego Marine Le Pen – obie partie należą do tej samej grupy w Parlamencie Europejskim). 

    Od jakiegoś czasu Lega ma alternatywę w postaci konserwatywnych światopoglądowo, ale anty-kremlowskich ugrupowań z Europy Środkowo-Wschodniej i Skandynawii. 

    Wyznacznikiem silnych związków między Legą a Kremlem było nie tylko wzajemne uznanie, lecz także formalne powiązania instytucjonalne. W marcu 2017 r. Lega podpisała umowę o współpracy z partią Putina Jedna Rosja (Desiderio, 2017). Była to jedna z rosyjskich prób wzmocnienia powiązań instytucjonalnych z tzw. antysystemowymi partiami w Europie. Były również, jak się okazało niepotwierdzone, domniemania nielegalnego finansowania partii przez Rosję (Italy ends probe of alleged aid to pro-Russia politicians, 2023).

    Lega od 2021 r. sprawowała rządy w ramach technokratycznej koalicji kierowanej przez Maria Draghiego. Po inwazji Salvini napisał, że „Lega zdecydowanie potępia jakąkolwiek agresję militarną i ma nadzieję na natychmiastowe zaprzestanie przemocy. Poparcie dla Draghiego za wspólną odpowiedź sojuszników” (Open, 2022). Podczas wywiadu dla Bloomberga we wrześniu 2022 r. Salvini oświadczył: „Moja opinia o Putinie rzeczywiście zmieniła się podczas wojny, bo kiedy ktoś zaczyna najeżdżać, bombardować, wysyłać czołgi do innego kraju, no cóż, wszystko się zmienia” (Gonzalez, b.r.). Partia głosowała za nowymi sankcjami wobec Rosji i wysłaniem broni do Ukrainy (Discussing Ukraine: Salvini’s League nods to Xi and Putin, 2023), chociaż przywódcy partii wyrazili sceptycyzm wobec sankcji. Argumentowali, że zaszkodziłyby one włoskiej gospodarce i stwierdzili, że nie wykorzystuje się okazji do negocjacji, by ustanowić pokój (Roberts, 2022). Takie głosy świadczą o tym, że politycy ignorują próby – podejmowane samodzielnie i wielokrotnie – porozumienia się ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, a także mediacje rządów Francji, Niemiec i Turcji. Pomoc dla ukraińskich uchodźców wojennych została przyjęta przez partię ze zrozumieniem, choć generalnie Lega ma sceptyczny stosunek do imigrantów. Salvini określił Ukraińców jako „prawdziwych” uchodźców (L’Agenzia Nazionale Stampa Associata, 2022).

    Forza Italia

    Forza Italia była uznawana za jeden filarów prorosyjskiego lobby we Włoszech. Niedawno zmarły Silvio Berlusconi, lider partii, przez długie lata przyjaźnił się z Putinem. Rosjanie uznali Berlusconiego za trwały element włoskiej sceny politycznej. Zaczęli intensywne próby zbliżenia  podczas jego drugiej kadencji na stanowisku premiera Włoch, w latach 2001–2006. Berlusconi usprawiedliwiał brutalną represję w Czeczenii jako „operację antyterrorystyczną” (Berlusconi difende Putin e attacca la stampa, 2003). Tyle, że to Kreml używał terrorystycznych metod w rozprawie z dążeniami niepodległościowymi Czeczenów. Masowe mordy na ludności cywilnej, zabójstwo prezydenta Czeczenii Dżochara Dudajewa, gdy próbował nawiązać rozmowy pokojowe z prezydentem Rosji, można uznać za przejaw zbrodniczej, imperialnej polityki Kremla, prowadzonej nieprzerwanie od setek lat. 

    Berlusconi z Putinem po raz pierwszy spotkał się na szczycie G8 w Genui w 2001 r. W kolejnych latach spotykali się nie tylko jako szefowie rządów, lecz także prywatnie, często występowali razem publicznie i wymieniali się kosztownymi prezentami. W 2010 r. Berlusconi ogłosił Putina „darem od Pana” (Lombardozzi, 2010). W 2019 r. Putin odwzajemnił się, nazywając Berlusconiego „politykiem światowej rangi” (De Feo, 2019). W 2015 r., już po aneksji Krymu, Berlusconi przyjął zaproszenie prezydenta FR i spotkał się z nim w Sewastopolu (Putin and Berlusconi in Crimea wine row, 2015). Berlusconi darzył Putina nie tylko osobistą przyjaźnią, lecz także podziwem, ponieważ też chciał być „silnym przywódcą” we Włoszech.

    W 2005 r. rząd Berlusconiego przygotował porozumienie, dzięki któremu „Gazprom” mógłby wejść bezpośrednio na włoski rynek dystrybucyjny. Pod hasłami tańszego gazu dla włoskich konsumentów krył się być może własny interes Berlusconiego. Umowa ta mogła prowadzić do silniejszego uzależnienia Włoch od rosyjskiego gazu i osłabić lokalne koncerny energetyczne. Berlusconi zaangażował się politycznie i dyplomatycznie na rzecz zbliżenia Rosji z państwami Zachodu. Niewątpliwie pomógł Rosji w negocjacjach porozumień między Rosją a NATO. Na szczycie NATO w Rzymie w 2002 r. między innymi z jego inicjatywy utworzono nieistniejącą już Radę NATO–Rosja. 

    Miał to być punkt zwrotny w kolejnym resecie w stosunkach między Rosją a Zachodem. Politycy Zachodu, ignorując zbrodnie w Czeczenii, bezrefleksyjnie przyjęli optymistyczny scenariusz, w którym Rosja mimo wszystko będzie się zbliżać do zachodnich standardów. Nawet inwazja na Gruzję w 2008 r. i sprawa zabójstwa Siergieja Magnitskiego (Russia ‘is now a criminal state’, says Bill Browder, 2009), nagłośniona w 2009 r., nie zmieniła zasadniczo relacji włosko-rosyjskich. Bezpośrednio po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Berlusconi starał się mówić o Putinie jak najmniej i nie potępiał wprost tego aktu agresji. W kwietniu 2022 r. jednak przekazał do mediów oświadczenie, w którym przyznał, że jest „głęboko rozczarowany i zasmucony zachowaniem Putina” (Berlusconi alla convention di Forza Italia, 2022). Mimo słów krytyki jego stanowisko nie było jednoznaczne. We wrześniu 2022 r. w wywiadzie telewizyjnym powiedział, że Putin „został zmuszony do przeprowadzenia tej specjalnej operacji na Ukrainie”, aby „zastąpić rząd Zełenskiego przyzwoitymi ludźmi” (ADN Kronos, 2022). W październiku w ujawnionym nagraniu powiedział, że „ponownie nawiązał kontakt” z prezydentem Putinem (Berlusconi: “Ho riallacciato i rapporti con Putin”, 2022). W lutym 2023 r., po spotkaniu Meloni z Zełenskim, Berlusconi zaatakował słownie prezydenta Ukrainy, twierdząc, że nigdy by się z nim nie spotkał, co wywołało polityczne zakłopotanie w koalicji (Suglia, 2023).

    Movimento 5 Stelle

    Movimento 5 Stelle, inna włoska partia, wyrosła na kontestacji elit politycznych, po lutym 2023 r. ogłosiła pokój, ale nie za wszelką cenę. Partia kreuje się jako trzecia siła, alternatywa dla prawicy i lewicy, licząc na zmęczenie elektoratu tradycyjnymi partiami (Colloca, Marangoni, 2017, s. 53–83).

    M5S ma swoje korzenie we włoskich lewicowych ruchach społecznych (Biancalana, 2022, s. 21), które zostały przyciągnięte do „bezkompromisowej” obrony demokracji i praw człowieka przez Giuseppe Piera „Beppe” Grilla. Dlatego w 2006 r., kiedy zamordowano dziennikarkę Annę Politkowską, Grillo napisał, że „Rosja jest demokracją opartą na eksporcie gazu i ropy. Gdyby tego nie eksportowali, wróciliby do starej, dobrej dyktatury z wcześniejszych czasów” (Kirchgaessner, 2017). Z czasem jednak stanowisko M5S się zmieniło, a partia zaczęła wyrażać sympatię dla Rosji.

    Dla M5S Rosja wydawała się przykładem zdecydowanej opozycji wobec Stanów Zjednoczonych i UE, postrzeganych przez partię jako szkodzące interesom narodowym Włoch. Można zrozumieć pewne rozgoryczenie Unią Europejską, która poprzez swoją politykę harmonizacji ogranicza państwom członkowskim swobodę decydowania o wielu aspektach życia gospodarczego i społecznego. Należy pamiętać, że Stany Zjednoczone to jednak jeden z głównych rynków eksportowych Włoch i gwarant bezpieczeństwa państwa włoskiego. M5S protestował przeciwko budowie gazociągu TAP, mającego uniezależnić Europę od gazu rosyjskiego (Grillo, 2014, 20 września; 2014, 21 września). Krytykował plany wydobycia ropy na dnie morza Śródziemnego, które były wspierane przez rząd, by uniezależnić się od rosyjskiej ropy (Grillo, 2014a, 15 września).

    We wrześniu 2014 r. pojawił się także tekst Aldo Giannuli, w którym politolog radził, by porozumieć się z Moskwą i nie narażać kontaktów handlowych z Rosją, bo to będzie zbyt kosztowne dla gospodarki Włoch (Grillo, 2014, 4 września). Na jego blogu pojawił się antyamerykański wpis, w którym połączył krytykowaną proamerykańskość z niezgodą na aneksję Krymu (Grillo, 2014, 19 marca). W 2014 r. Grillo napisał na blogu, że „M5S nie jest ani prorosyjski, ani proamerykański; jest pro włoski” (Grillo, 2014, 6 września). W rzeczywistości wraz z instytucjonalizacją partii w rządzie i po rosyjskich próbach stworzenia powiązań z odnoszącymi sukcesy europejskimi partiami populistycznymi stanowisko Grilla – i niektórych posłów z tej partii – stawało się coraz bardziej proputinowskie. Pochwalił on zarządzanie rublem i zasugerował, że Włochy powinny wyjść ze strefy euro (Grillo, 2014, 26 grudnia).

    Można nie lubić strefy euro, ale akurat rosyjska polityka nie powinna tu być wyznacznikiem. Włochy nie są gospodarką surowcową, a polityka aprecjacji rubla była powiązana z wysokimi cenami surowców energetycznych w tym czasie. Pojawił się tekst wyjaśniający przyczyny protestów społecznych na Bliskim Wschodzie, dziwnie bliski tezom propagandy rosyjskiej (Grillo, 2014b, 15 września). Na przykład M5S potępił europejskie sankcje nałożone na Moskwę po aneksji Krymu (Grillo, 2015, 29 lipca). W wywiadzie udzielonym w 2017 r. Grillo stwierdził, że „Putin jest tym, który mówi najrozsądniejsze rzeczy o polityce zagranicznej. Embargo nałożone na Rosję kosztuje nas 7 miliardów euro rocznie. Jesteśmy za zniesieniem sankcji wobec Moskwy” (Picardi, 2017). Krajowe skutki gospodarcze sankcji prawdopodobnie napędzały retorykę Grilla, która wyraźnie koncentrowała się na interesie narodowym. Po wyborach w 2018 r. M5S utworzył z Legą rząd, który podobnie podszedł do włoskiego interesu narodowego, zwłaszcza w zakresie handlu i ekonomii – „Jesteśmy za zniesieniem sankcji wobec Moskwy” (Picardi, 2017). 

    Grillo nie wygłosił publicznego oświadczenia po inwazji w lutym 2022 r., choć potępił ją nowy szef partii Giuseppe Conte. W ramach rządu Draghiego M5S głosował za sankcjami i wysłaniem broni (wyrażając przy tym wątpliwości co do skuteczności tych działań i ich wpływu na Włochy). Wreszcie latem 2022 r. w partii doszło do rozłamu po wewnętrznej kampanii (którą popierał Conte) na rzecz zaprzestania dostaw włoskiej broni do Ukrainy.

    W maju 2022 r. na blogu Grilla pojawił się artykuł byłego ambasadora Włoch w Albanii, Tanzanii, Arabii Saudyjskiej i Angoli, w którym powtórzono tezy propagandy rosyjskiej o rzekomo rosyjskim Krymie, przemilczając politykę aneksji, wojen zaborczych i ludobójstwa na ludności autochtonicznej Krymu, której zwieńczeniem były czystki etniczne i wysiedlenia z rozkazu Józefa Stalina, dokonane w 1944 r.

    Luigi Di Maio, ówczesny, bardziej atlantycki minister spraw zagranicznych, opuścił partię, mówiąc, że „jesteśmy zmuszeni wybrać, po której stronie stanąć w tym momencie historii – z Ukrainą-ofiarą czy z Rosją-agresorem” (Balmer, 2022). Następnie oskarżył Contego o „uleganie propagandzie Putina” (Messa, 2022). M5S sprzeciwia się teraz wysyłaniu broni do Ukrainy, co jest powrotem partii do jej tradycyjnej orientacji pacyfistycznej, którą podziela ze skrajną lewicą.

    Rosjanie poprzez siatkę różnych tzw. niezależnych od mainstreamu portali internetowych, a także indywidualnych kont próbują wpływać na opinie środowisk skrajnej prawicy i skrajnej lewicy. Na przykład pozaparlamentarny ruch kojarzony z prawicą narodową – Movimento Nazionale – zorganizował akcję przeciwko wsparciu Ukrainy przez rząd włoski (Movimento Nazionale – La Rete dei Patrioti, 2023, 7 maja). Uzasadnił to działanie argumentem, który także pojawia się w narracjach skrajnej lewicy, mianowicie uniezależnienia polityki Włoch od wpływów amerykańskich. Movimento Nazionale korzysta z tzw. inwersji logicznej, czyli sprytnego podmieniania i mieszania przyczyn ze skutkami. W takim świetle to nie Rosja podnosi poziom konfliktu, atakując niezależny kraj – Ukrainę – ale to Stany Zjednoczone zaogniają sytuację, ponieważ pomagają ofierze agresji. No i podano przykład, że Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie amunicję pancerną ze zubożonym uranem, pomijając przy tym fakt, że Rosja używa termitu i fosforu na obszarach o wysokiej gęstości zaludnienia (Mariupol). Kolejnym argumentem przytaczanym przeciwko pomocy Ukrainie jest to, że taka pomoc jest sprzeczna z włoskim interesem narodowym, ponieważ naraża państwo na wysokie ryzyko ataku rosyjskiego, uniemożliwia mu odgrywanie roli mediacyjnej, a ponadto sankcje wobec Rosji mocno obciążają włoską gospodarkę i kieszenie obywateli. 

    Osobną grupą, na szczęście nieliczną, są środowiska kibicowskie, tzw. ultras, do których próbuje docierać rosyjski przekaz propagandowy. Pojawiały się osoby z tych środowisk w Donbasie, by podjąć walkę po stronie Rosji. Ich głęboka niechęć do świata, w którym żyli, do systemu liberalnej demokracji, zakłamanych polityków i do kapitalizmu nakierowała ich uwagę na tych, którzy w swoich narracjach walczą ze „zgniłym Zachodem”. Łatwo idealizować Rosję, gdy się tam nie żyje i nie zna realiów. Ze środowisk włoskich ultras rekrutowali się międzynarodowi bojownicy walczący z „kijowską juntą” po stronie Kremla (The Italian football hooligan who fled house arrest to become a pro-Russian fighter in Ukraine, 2018).

    Zwiększone ryzyko dla całej Europy pojawi się wtedy, gdy Rosjanie pokonają Ukrainę. Sankcje wobec Rosji i tak kosztują mniej niż przyszły konflikt z imperialnym zbrodniczym państwem, pobudzonym przez słabość Zachodu.

    Mariusz Patey
    Mariusz Patey
    Absolwent Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta specjalizujący się problematyce ekonomii Międzymorza, bezpieczeństwa energetycznego. Były doradca wojewody lubuskiego, były członek rad nadzorczych spółek prawa handlowego związanych z transportem, rozwiązaniami IT dla transportu.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja