Świeckość to złudzenie czyli święta, święta i po świętach

Data

Strona głównaIdeeŚwieckość to złudzenie czyli święta, święta i po świętach

Polecamy w dziale

Chrońmy nasze dzieci w przedszkolu, w szkole … i w Macdonaldzie

Demoralizacja narodu jest najprostszym i najtańszym sposobem na przejęcie jego państwa - zasobów materialnych i ludzkich. Sposobem na przekształcenie człowieka – dziecka bożego w niewolnika własnych żądz i światowych korporacji.

Franek Vetulani i Jan Hartman – wyznawcy 11 przykazania

Franek Vetulani jest najbardziej znanym studentem krakowskim ostatnich lat. Zawiesił tęczową flagę na Smoku Wawelskim. Obraża pamięć Jana Pawła II i Wandę Półtawską. Jego nihilizm uderza w polskie wartości. Bronią go profesorowie.

Związki zawodowe – między tradycją a wyzwaniami współczesności

Tylko 1,5 mln (na 17 mln prac.) to członkowie związków zawodowych. Liczba osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą wynosiła 1,3 mln, a 1,2 mln pracuje na umowę o pracę lub dzieło. Czy związki zawodowe powinny im pomóc?
Rozdział naszego życia na świętość i świeckość, na sacrum i profanum, to pułapka zastawiona na nas przez szatana. Daliśmy się zwieść. Przyjmujemy go, nawet będąc gorliwymi chrześcijanami, jak nie podlegającą dyskusji rzeczywistość.

Święta, święta i po świętach – tak brzmi najpopularniejsze zdanie kończące każde święto chrześcijańskie. Kończymy świętowanie i oddajemy się świeckości. Tylko czy to nie jest pułapka? Pułapka zastawiona na nas chrześcijan, wyznawców Jezusa, przez Jego największego wroga i zarazem największego wroga człowieka – przez szatana?

W ostatnim felietonie sobotnim, przypadającym na Wielką Sobotę, podałem 3 możliwe wyjaśnienia przyjścia Pana Jezusa na ten świat.

Po co Pan Jezus przyszedł (został zesłany) na ten świat?

Wszystkie związane z naszym codziennym życiem. Pan Jezus został wysłany przez Ojca do nas, aby nam wytłumaczyć:

1)jak mamy wypełniać Prawo (Dekalog), 2)jak żyć codziennie Miłością, a po pozbyciu się  3)egoizmu, pozwolić działać Jego Duchowi w nas. Niczego więcej nie potrzebujemy.

Za tę naukę Jezus został skazany na śmierć i ukrzyżowany.

A co my robimy, Jego wyznawcy? Kończymy świętować i wracamy do tak zwanej normalności, do świeckiego życia. Nawet super pobożni chrześcijanie to postulują i robią. Nawołują do skrupulatnego, religijnego przestrzegania zasad Wiary, po czym przechodzą w tak zwany stan świeckości. Bo przecież chrześcijanin też musi żyć na tym świeckim świecie.

To jest właśnie pułapka zastawiona parę wieków wstecz przez szatana i rozpropagowana przez jego sługi. Prawdziwie diabelska alternatywa.

Obecna fatalna kondycja naszej cywilizacji, tryumf nowej bolszewii na Zachodzie i jej zakusy w stosunku do Polski, wynika właśnie z naszej ludzkiej naiwności. Daliśmy się nabrać.

Co powinniśmy i co możemy zrobić?

Możemy odrzucić  złudzenie o dwóch życiach, świętym i świeckim. I zacząć żyć jednym życiem, zgodnym z Bożym Stworzeniem i Prawem, wyjaśnionym nam w Ewangelii przez Jezusa.

Tylko tak możemy odnowić oblicze tej ziemi. Amen.

Jan A. Kowalski
Jan A. Kowalski
Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

Ostatnie wpisy autora