back to top
More

    Trzy rzeczy potrzebne do prowadzenia wojny: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze

    Strona głównaPolitykaTrzy rzeczy potrzebne do prowadzenia wojny: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze

    Polecamy w dziale

    Zestrzelmy wreszcie jakąś rakietę!

    Kolejna rosyjska rakieta, która wleci na terytorium Polski, spadnie na mało zaludniony skrawek Polski. Dlatego, że nie zestrzeliliśmy tej. Rosjanie testują nasze tchórzostwo. Nie przestaną, jeżeli nie zrobimy im bum!

    Jarosław Kaczyński znowu miesza kolory

    Marsz PiS w dniu 18 maja ma być protestem przeciwko Zielonemu Ładowi i za embargiem. PiS chce przejąć elektorat niezadowolony z polityki obecnego i poprzedniego rządu(swojego!). Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe :)

    Kiedy upadnie Koalicja 13 Grudnia?

    Płk Sienkiewicz nie został odwołany. Była za nim cała Koalicja 241:194. Gdy za 3-mce wszystkie stanowiska po PiS zostaną podzielone, dojdzie do sporów o wysokość łupów... i program. Zatem przypomnijmy: zima wasza - wiosna nasza! :)

    Zapraszamy na relację z Protestu Wolnych Polaków

    Zapraszamy na relację z Protestu Wolnych Polaków: LIVE
    Pieniądze dla walczącej Ukrainy i ogromne straty finansowe dla Rosji, to najlepszy sposób na wygranie wojny. Gdy skala pomocy wzrośnie z 13,6 mld do 136 mld dolarów, a straty Rosji przekroczą 1 bilion, Ukraina obroni niepodległość

    To nie ja, to Napoleon Bonaparte powiedział😊

    Wczorajsza decyzja Kongresu USA o pomocy finansowej dla Ukrainy w kwocie 13,6 mld dolarów wpisuje się w tę prawdę. Gdy skala pomocy wzrośnie do 136 mld, a straty Rosji przekroczą 1 bilion dolarów, Rosja przegra tę wojnę.

    Pieniądze dla walczącej Ukrainy i ogromne straty finansowe dla Rosji, to  najrozsądniejszy w tej chwili sposób na wygranie wojny. Na pokonanie Rosji.

    Dlatego cieszy pomoc amerykańska, obejmująca również embargo na surowce finansujące prowadzenie wojny przez Rosję i zasmuca brak zrozumienia tego faktu przez Niemcy. Bo bogaci Niemcy zapłaciliby chwilowo więcej za gaz, co dał do zrozumienia prezydentowi Zełeńskiemu kanclerz Scholz. Za taką postawę Niemcy jeszcze zapłacą.

    Pieniądze będą wykorzystane na cele wojskowe i humanitarne. Powinny być przeznaczone również na zintensyfikowanie działań informacyjno-propagandowych na terenie Rosji. Bez dotarcia z prawdą na temat rosyjskich zbrodni wojennych dokonywanych na Ukrainie przez rosyjskich żołnierzy, nie zmienimy nastawienia zwykłych Rosjan. Gdy dodatkowo zaczną odbierać trumny swoich synów i pokażemy im zwłoki ich dzieci pozostawione na polu bitwy, załamie się skuteczność reżimowej propagandy. Zniknie też strach przed represjami tajnych służb. Tak było przecież z wojną w Afganistanie i matkami zabitych żołnierzy.

    Nie sugerujmy się oficjalną rosyjską propagandą, jakoby 90% Rosjan popierało Putina i jego aktualną napaść na Ukrainę. W państwach totalitarnych zaraz po upadku reżimu okazuje się, że 90% mieszkańców było mu przeciwne. Tak samo będzie, gdy Putin straci władzę.

    Najgłupszy w tym momencie pomysł, co wykrzykuje również polska partia wojujących staruszków, to bezpośrednie wojskowe zaangażowanie się NATO. Takie działania wzmocniłyby kremlowski reżim, zjednując mu rzeczywiste społeczne poparcie w obronie Matuszki Rosiji. 

    A nam wszystkim zafundowały wieloletnią wojnę.

    Jan A. Kowalski
    Jan A. Kowalski
    Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja