back to top
More

    Prawo narodów do samostanowienia energetycznego

    Strona głównaGospodarkaPrawo narodów do samostanowienia energetycznego

    Polecamy w dziale

    Ceny prądu powinny być o połowę niższe

    W stosunku do końca ubiegłego roku hurtowe ceny energii elektrycznej spadły o prawie 40%. Zamiast obiecywać nam mrożenie cen prądu na tym samym poziomie do końca roku, zamiast szantażować prezydenta Dudę wiatrakami, rząd powinien zobligować koncerny energetyczne do obniżki cen o 40%.

    Big Beautiful Bill czy piękna katastrofa?

    Donald Trump dopiął swego, Big Beautiful Bill (Duża Piękna Ustawa) została przyjęta. Zakłada ona wzrost deficytu do 7-8% PKB w latach 2026-2027, chociaż doradcy Trumpa na początku kadencji ogłosili plan ograniczenia deficytu budżetowego do 3% PKB (z obecnych 6%). Obecny deficyt już wynosi 120% PKB

    Mittalowi dokładamy 1 mld, JSW odbieramy 1,6 mld

    Będącą w dobrej kondycji finansowej Firmę Arcelor Mittal rząd dofinansuje kwotą 1 mld zł. Jastrzębskiej Spółce Węglowej (wł. 55% SP), dostawcy dla w/w firmy, obciążonej tzw. składką solidarnościową (1,6 mld zł) i będącej w trudnej sytuacji, rząd nie chce zwrócić nawet tej składki. Powinna upaść?

    Minister Klimatu szantażuje prezydenta Dudę

    Minister Kloska przedstawiła wreszcie projekt ustawy wiatrakowej. Prace nad nią nie były objęte tarczą antykorupcyjną i anty-lobbingową. Dodano za to do niej zamrożenie cen prądu do końca roku. Jeżeli prezydent Duda ją zawetuje, to zostanie oskarżony przez K13XII o wzrost cen prądu. Taki szantaż
    Jednym ze sposobów minimalizacji wpływu człowieka na globalne ocieplenie jest fiskalizm, lecz nie ten skompromitowany, oparty o spekulację świadectwami emisyjnymi CO2.

    Na obecnym etapie rozwoju cywilizacji podstawowymi kryteriami wyboru sposobu pozyskiwania energii powinny być warunki naturalne i społeczno-ekonomiczne.

    W szeregu artykułów udało się wykazać, jakie są faktyczne przyczyny globalnego ocieplenia. Nie ma tam miejsca dla dwutlenku węgla. Bez wyjątku, każde przetwarzanie energii wnosi swój wkład w globalne ocieplenie. Pomimo agresywnej propagandy lobbystów, każdy rodzaj energetyki wiąże się ze szkodami środowiskowymi, w tym – emisjami zanieczyszczeń, a państwa powinny dążyć do ich minimalizacji.

    UTRZYMANIE INSTYTUCJI PONADNARODOWYCH

    Jednym ze sposobów minimalizacji wpływu człowieka na globalne ocieplenie jest fiskalizm, lecz nie ten skompromitowany, oparty o spekulację świadectwami emisyjnymi CO2.

    Podatek od energii powinien być ponoszony wprost proporcjonalnie do przetworzonej energii (tzn. tej  użytecznej i tej bezpośrednio rozproszonej) przez każdego obywatela i przez każde państwo bez wyjątku. W ten sposób najmniej rozwinięte państwa – zużywające najmniej energii byłyby najmniej obciążone, najbardziej rozwinięte – najwięksi konsumenci energii -płaciliby najwięcej. Dane statystyczne dotyczące poszczególnych państw są w pełni dostępne. Mniejsza część podatku, w wartości kwotowej, np. 0,02 US$ za kWh trafiłaby na utrzymanie ONZ (lub innej organizacji ponadnarodowej za wyjątkiem celów militarnych). Większa część podatku, z sugerowanym (lecz nie-krytycznym) narzutem np. 80% całkowitych kosztów wytworzenia energii, pozostałaby dochodem rządów. Wymienione wartości są tylko wstępną, prostą propozycją do modyfikacji i oby jak najmniej skomplikowanej, gdyż to znów mogłoby prowadzić do nadużyć.

    KŁAMSTWO JEST JAK ALKOHOL 

    Jeden z prominentnych polityków europejskich, Frans Timmermanns, posługując się retoryką rosyjską, wyraził swoją pogardę wobec Polski oszczerczą sugestią: „nacjonalizm jest jak alkoholizm – dwie godziny uciechy, a potem ból głowy i kac”. Od razu widać, ze podczas kilkuletniego pobytu w Rosji nasiąkał rosyjską propagandą i antypolskością, a i przychylnością do rosyjskiego gazu rzekomo mającego mniejszy wpływ na globalne ocieplenie (odsyłam do artykułu „Hipoteza Wrocław”, który wykazał, że jest wręcz odwrotnie. Czy nie dziwne, że Frans Timmermans, człowiek nie mający technicznego wyksztalcenia został wypromowany w 2019 r. (przez kogo?) na prominentne stanowisko we władzach Unii najbardziej odpowiedzialne za energetyką i ustawiał ją zgodnie z ideologią kłamstwa ekologicznego autorstwa rosyjskiego (dokładniejszą historię można odnaleźć we wcześniejszych artykułach). Czy nie powinno się temu politykowi zadać pytania : „Czy kłamstwo nie jest przypadkiem jak alkoholizm…”?

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja