Zgodnie z koncepcją Strategy&Future, zaprezentowaną jako Armia Nowego Wzoru na antenie Radia WNET (18 grudnia 2021) https://www.youtube.com/watch?v=v14vx8U2vqE), „Siły Zbrojne Rzeczpospolitej mają – niczym Powstańcy Warszawscy – walczyć metodą partyzancką wśród zgliszczy zwanych wcześniej Polską”. Nareszcie najnowsze pomysły S&F likwidacji polskiej armii zostały fachowo skrytykowane. Warto zapoznać się z opiniami ludzi, którzy w przeciwieństwie do ekspertów S&F mają jako takie pojęcie o geopolityce i wojskowości. Z dokładną analizą można zapoznać się w artykule Krzysztofa Wojczala „Polska Armia Nowego Wzoru – jak powstańcy na gruzach Warszawy(44’)” [Analiza]
Koncepcje zespołu Jacka Bartosiaka krytykuje też Jarosław Wolski: „Liczby nie kłamią (…) ale kłamcy liczą” – czyli o błędach S&F. Jarosław Wolski to dziennikarz, analityk, który publikuje w czasopismach: „Nowa Technika Wojskowa” oraz „FragOut” i jest współautorem książek: „Czołgi na Ukrainie 2014-2015”, „Czołgi Wojska Polskiego”, „Pancerna potęga Rosji” i „Pancerna potęga Dalekiego Wschodu”. Podtytuł tekstu Wolskiego odwołuje się do Bartosiakowej Armii Nowego Wzoru (ANW)+ ”Błąd kardynalny ANW – „Armia Nieistniejącej Wojny” grająca w grę Rosjan.
Główne tezy tego artykułu:
- Armia Nowego Wzoru w koncepcji S&F to Armia Nieistniejącej Wojny.
- Koncepcja, że Rosjanie zaatakują członka NATO i UE siłami jednego okręgu wojskowego (+ wojska powietrznodesantowe) po przygotowaniu trwającym godziny jest absurdalna na wielu poziomach i nie ma żadnego odbicia w wiedzy, jak wygląda sztuka operacyjna Rosjan oraz historia ich udziału w konfliktach zbrojnych.
- Nie ma też dowodów na istnienie „rosyjskiej koncepcji krótkiej wojny” i co gorsza – nawet gdyby takowe przypuszczenia uznać za usprawiedliwione – to wizja „krótkiej wojny”, do której S&F „skroili” ANW, jest na rękę Rosji, bo dokładnie grą w ich grę.
- Szacowana na „kierunku polskim” liczba batalionowych grup bojowych (bgb), które Rosja rzekomo ma mieć do dyspozycji (64 BGT wg prezentacji Armii Nowego Wzoru) nie ma nic wspólnego z tym, jak naprawdę wygląda potencjał SZ FR i jak przebiega proces rozwinięcia mobilizacyjnego/operacyjnego w Rosji i tego, czym są bgb i ptgb.
- Nie ma też żadnych powodów, by powtarzać tezy rosyjskiej propagandy o nieskutecznej pomocy NATO, które ma już obecnie realne siły i mechanizmy odpowiedzi na swojej wschodniej flance.Warto przeczytać cały tekst Jarosława Wolskiego: https://www.krzysztofwojczal.pl/wojskowosc/jaroslaw-wolski-liczby-nie-klamia-ale-klamcy-licza-czyli-o-bledach-sf/ .
Polecam też wypowiedź Krzysztofa Wojczala: https://www.youtube.com/watch?v=StuIWM3ws88&t=5s .
„Armia Nowego Wzoru – klęska Polski jeszcze zanim dojdzie do wojny”
Główne tezy wykładu:
- S&F proponuje wojnę obronną, którą Polska przegra politycznie, gospodarczo i przemysłowo już w pierwszychgodzinach, co zniweczy sukces ewentualnego późniejszego zwycięstwa taktycznego na polu bitwy.
- S&F zakłada tylko JEDEN mało prawdopodobny scenariusz geopolityczny (Rosja atakuje państwo NATO/UE, by porozumieć się z NATO i UE oraz uzyskać kapitał oraz technologie…)
- S&F zakłada tylko JEDEN mało prawdopodobny scenariusz geostrategiczny, w którym Rosja, atakując Polskę (NATO), otwiera sobie kolejne fronty (po Ukrainie, Kaukazie, Bliskim Wschodzie), mając na „tyłach” chcącą odzyskać Donbas i Krym Ukrainę.
- S&F zakłada tylko JEDEN mało prawdopodobny scenariusz taktyczny, w którym wojna ma trwać maxymalnie kilkanaście dni, a wojska rosyjskie uderzają w kierunku na Warszawę.
- S&F zakłada, że Rosja nie użyje broni jądrowej, nawet jeśli zacznie przegrywać.
- Innymi słowy S&F zakłada, że Putin podejmie najbardziej korzystne decyzje dla Polski i do tak optymistycznego scenariusza dopasowuje taktykę oraz strukturę Armii Nowego Wzoru.
- S&F nie przedstawiło koncepcji bitwy powietrznej, powietrzno-lądowej, powietrzno-morskiej (JEDEN SLAJD!).
- S&F nie przedstawiło koncepcji bitwy morskiej.
- S&F proponuje w ramach lądowej „polskiej bitwy manewrowej” zlikwidowanie wysoce mobilnych brygad powietrznodesantowych, redukcję ilości czołgów (manewr), zamianę trakcji gąsienicowej na kołową (ograniczona mobilność).
- S&F krytykuje wydatki na armię (sprzęt i wynagrodzenia), a tymczasem proponuje niezwykle kosztowną budowę nowych baz dla istniejących dywizji (na czas pokoju, przesunięcie na wschód) oraz budowę 100. bunkrów, które mogą się zupełnie nie przydać (ale przeciwnik jeszcze przed wojną będzie wiedział, gdzie one są).
- S&F proponuje walkę dywersyjno-partyzancką w jednej z najsłabiej zalesionych stref w Polsce.
O szkodliwości koncepcji Jacka Bartosiaka mówiłam i pisałam już kilka lat temu. Przez wiele lat promował coraz większą współpracę z Chinami. Gdy pełnił funkcję prezesa spółki celowej do spraw budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, miał pomysł związania CPK z kapitałem chińskim i koncepcją „pasa i szlaku”. Na szczęście został odwołany. Niestety, w wielu środowiskach jest nadal promowany. Jego koncepcje, jak widać, nie tylko moim zdaniem, są bardzo dla Polski niebezpieczne.