back to top
More

    Polscy rolnicy – kolejne ofiary zielonej rewolucji

    Strona głównaGospodarkaPolscy rolnicy – kolejne ofiary zielonej rewolucji

    Polecamy w dziale

    Wielkie elektrownie atomowe czy małe (SMR-y)?

    Na przełomie 2024/25 Ministerstwo Przemysłu podało, że budowa elektrowni atomowej to koszt 192 mld zł. Zatem cena za 1MW wyniesie 13,7 mln USD. Dla porównania w Białorusi 1MW kosztował 5 mln USD, a powstająca Paks-2 na Węgrzech ma kosztować 5,2 mln USD za 1MW. Czy polska gospodarka to wytrzyma?

    Przedwyborcze bajki Donalda Tuska

    Nadszedł czas na odbudowę i repolonizację polskiej gospodarki, rynku i kapitału, a Polska nie będzie naiwnym partnerem w globalnej rywalizacji w jej obecnym kształcie - oświadczył Donad Tusk, wywołując tym szok wśród odbiorców. Uspokajam wszystkich, po wyborach o tych słowach zapomni, jak o Rafako.

    Polska z Chinami czy z Ameryką?

    Jacek Bartosiak wzywa polski rząd do ponownego rozważenia współpracy z Chinami kosztem Stanów Zjednoczonych.  Ogłasza to, gdy Donald Trump wziął ostry kurs na Chiny i oczekuje odpowiedniej reakcji sojuszników. Poparcie Chin byłoby uznane przez Amerykanów za akt zdrady Wolnego Świata i Ameryki.

    Po co Donald Trump wprowadza cła?

    Donald Trump wywiązuje się z obietnic. W kampanii głosił, że obniży ceny surowców energetycznych, zatrzyma masową migrację i będzie walczył w interesie ekonomicznym Amerykanów. 2 pierwsze punkty zrealizował. Teraz wprowadza cła, żeby wyrównać, a najlepiej znieść obciążenia handlowe świata wobec USA
    S. Krajewski i M. Kołodziejczak, całym sercem popierają protesty wymierzone w politykę prowadzoną przez rząd, który ... tworzą, żeby nie narażać się rolnikom. Wiedzą też, że nic od nich nie zależy, bo decyzje podejmuje Bruksela.

    Od kilku tygodni Niemcy doświadczają olbrzymiej fali protestów rolników. Domagają się oni wycofania się rządu niemieckiego z planów ograniczenia wsparcia finansowego dla sektora rolniczego (głównie ulg podatkowych na olej napędowych). Organizatorzy strajków zaapelowali również do polityków niemieckich o ponowne przemyślenie sensu implementacji „zielonej rewolucji”. Uważają, że może ona zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu Niemiec oraz funkcjonowaniu 264 tysięcy gospodarstw rolnych, w których jest zatrudnionych ponad 600 tysięcy pracowników.

    Dziś w 150 punktach strajkowych również Polscy rolnicy organizują największy od lat protest. Podobnie jak ich niemieccy koledzy, domagają się oni nowych rozwiązań systemowych, które umożliwią im konkurowanie z importem towarów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz pozostałych krajów spoza Unii Europejskiej. Żądają również rewizji Wspólnej Polityki Rolnej, która ogranicza produkcję roślinno-zwierzęcą w Europie oraz zwiększa biurokrację i obciążania podatkowe dla gospodarstw rolnych. Organizując tak liczny protest rolnicy liczą, że ich postulaty zostaną dostrzeżone w kraju i w Brukseli.

    Ogólnopolski protest rolników. Ponad 150 punktów strajkowych w całym kraju. Znamy postulaty! (farmer.pl)

    O postulatach protestujących słyszał Wiceminister Rolnictwa. Co więcej zgadza się on z argumentacją rolników. Jednak uważa, że nie może za wiele zrobić, bo decyzje o przyszłym kształcie europejskiego sektora rolno-spożywczego zapadły kilka lat temu. 

    Dokonało się to podczas akceptacji przez Polskę strategii „Fit for 55”. Ma ona na celu zdecydowane ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w Europie. Co więcej kilka dni temu Wiceminister Klimatu Urszula Zielińska zaapelowała o przyśpieszenie „zielonej rewolucji” (90% redukcja emisji gazów cieplarnianych do 2040 roku). Polski rząd zabiega również o pozyskanie środków z UE w ramach Krajowego Programu Odbudowy. Jednym z wymogów uzyskania pożyczek jest realizacja strategii „Fit for 55”. 

    Wiceminister o protestach rolników: Słuszne, ale spóźnione o kilka lat (portalspozywczy.pl)

    Przedstawiciele PSL i Agrounii boją się narażać rolnikom, dlatego słownie popierają protesty wymierzone w politykę  prowadzoną przez rząd, który tworzą. 

    Sytuacja wydaje się być absurdalna. Stefan Krajewski i Michał Kołodziejczak wiedzą, że nie mają nic do powiedzenia. Decyzje podejmowane są przez urzędników w Brukseli, a oni są tylko od ich implementacji. 

    Podważenie założeń „zielonej rewolucji” zagroziłoby pozyskaniu pożyczek z Brukseli, a rządzi ten, kto daje pieniądze. 

    Czy protest polskich rolników przełoży się na poprawę ich sytuacji w najbliższych latach? Szczerze powątpiewam. Lobby klimatyczne – nie zważając na protesty rolników – apeluje o dalsze ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w tym sektorze. 

     Carbon pricing for agriculture key to cutting emissions, say EU climate advisers – Euractiv

    Obawiam się, że polscy rolnicy podzielą los górników. Przyśpieszona deagraryzacja wywrze negatywny wpływ na środowiska wiejskie. 

    W sektorze rolniczym zatrudnionych jest 1 milion 400 tysięcy Polaków. Gdzie znajdą pracę wraz z postępem „zielonej rewolucji”? 

    MTC

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja