No i w końcu czołgi ruszyły. Szybko zmiażdżyły pracowicie układane zasieki i poradziły sobie bez trudu z budowanym murem. Wbrew jednak sceptykom i defetystom, Polacy byli przygotowani i odpowiedzieli ogniem.
NFZ i osobiście Minister Zdrowia zakazał lekarzom posługiwania się własnym rozumem i dotychczas wykorzystywaną wiedzą medyczną. W imię budowy kolejnej wersji ustroju powszechnej szczęśliwości odrzucono mądrość życiową.
Szczepionka przeciw tyfusowi, którą stworzył, uratowała miliony osób na całym świecie. Choć zasłużył, nie dostał Nagrody Nobla. Rudolf Weigl, podobnie jak Oskar Kolberg, Samuel Linde, czy Wincenty Pol, był Polakiem z wyboru.
Obraz stanu wojennego w domenie akademickiej jest słabo znany, dokumenty akademickie uległy ewaporacji,komisje historyczne zainteresowane są tylko relacjami beneficjentów systemu, kasowane są z obiegu publicznego/pamięci niewygodne ofiary systemu. Do tej pory nie poznano w pełni strat akademickich.