Po początkowych sukcesach inwazji ofensywa Moskwy utknęła. W paru miejscach Ukraińcy odbili część okupowanego terytorium. Jednak podjęta w 2023 kontrofensywa nie powiodła się. Do poważnego przełamania rosyjskiej obrony nie doszło.
Miały 21 i 19 lat. Lubiły grać, śpiewać, tańczyć. Wybuchła wojna. Zaczęły śpiewać na rynku w Zaporożu. Za datki kupowały bieliznę, bandaże i leki. Dla swoich chłopców na froncie. Ludzie przystawali, słuchali, czasem śpiewali.
Cyklop był inżynierem w kopalni. Żona, dwie córki, pies. Nie obchodziło go kto rządzi w Donbasie. Moskwa czy Kijów. Nie lubił Bandery, Polaków, Amerykanów. W 2014 na jego dom spadła rosyjska rakieta. Stracił żonę, dwie córki i psa
Pietka ma 40 lat. Stracił obie nogi, żonę, syna i psa jeszcze w 2015 r. Salwa z gradów zabiła w nim człowieka. Tak mówi. Pomagała mu Luba, sąsiadka. Mieszkała obok z córką Nastią, matką, babcią, kozą i psem. Rok temu Luba zmarła.
"W 1945 zaproponowaliśmy UPA zaprzestanie ataków na polską ludność cywilną, walkę ze wspólnym wrogiem, Sowietami i kolaborantami. Gdyby wstał z grobu Bandera, byłby mniejszym zagrożeniem dla nas niż Ukraina przejęta przez Kreml."
Odpowiedzcie. Czy Polska ma prawo do suwerenności? Czy Polacy mają prawo decydować o własnym państwie? Czy za cenę pokoju Polska powinna oddać część swojego terytorium państwu silniejszemu? A teraz zamiast Polska wstawcie Ukraina.
Włoskie elity polityczne, związane z lewicą, były tradycyjnie prorosyjskie. Prawicowe nabierały się Putina - obrońcę wartości chrześcijańskich, sprzeciwiającego się islamizacji kraju. A wszyscy chcieli zarabiać na handlu z Rosją.
Wiceminister MSZ, Łukasz Jasina, zaapelował do prezydenta Ukrainy o przeprosiny za zbrodnie OUN-UPA na Wołyniu. Czy ten apel ma sens, teraz, gdy Ukraina desperacko walczy? Może zaczekajmy na jej zwycięstwo nad wspólnym wrogiem?