Działo się wczoraj w Sejmie i nie tylko, a mogło więcej.
Po pierwsze, KO wycofała swój wniosek o odrzucenie obywatelskiego projektu ustawy o CPK – zobowiązującej rząd do realizacji projektu w kształcie zaproponowanym przez rząd PiS. Szkoda, bo porażka koncepcji Donalda Tuska i jego kolegów, w przypadku przegranego głosowania byłaby dużo większa. Byłaby porażką Koalicji 13XII i pierwszym krokiem do jej rozpadu.
Po drugie, nagle okazało się, że Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum, o czym doniosła Renata Kim z Newsweeka. Czyżby to przez partię Polska 2050 Donald Tusk musiał wycofać swój wniosek o odrzucenie obywatelskiego projektu CPK? Wiele na to wskazuje, chociaż bezgranicznie wierzymy w takie zbiegi okoliczności😉
Po trzecie, również wczoraj CBA zatrzymało Wojciecha Olejniczaka, byłego szefa SLD i ministra rolnictwa. Oficjalnie za nieprawidłowości przy kredytowaniu Zakładów Mięsnych Kania. Ale… Wojciech Olejniczak miał też „naganne” związki z Prawem i Sprawiedliwością, o czym donosi Mariusz Kowalewski.
Dziwnie się zazębiają te trzy wczorajsze wydarzenia. Wygląda na to, że za rewelacją o Hołowni i zatrzymaniem Olejniczaka przez CBA stoi żelazna ręka (miotła?) demokracji walczącej Donalda Tuska. Ta ręka ma oczyścić scenę polityczną z polityków podważających jednoosobowe przywództwo Wielkiego Donalda. Żadnych mrzonek, Panowie, w wizji podporządkowywania Polski zjednoczonej niemieckiej Europie nie ma miejsca na CPK.
Wizja Donalda Tuska to nie jest inny pomysł na rozwój Polski. W wizji Donalda Tuska nie ma miejsca na rozwój Polski. Najwyższy czas to zrozumieć, Panowie … i wypowiedzieć tę nieszczęsną Koalicję, nie szukając dodatkowych pretekstów.
Bartosz Jasiński