Orbán zreformował też służby, rozwiązując ich stare struktury i powołując nową instytucję – Urząd Ochrony Konstytucji. Fidesz przejmując władzę miał 90% rynku mediów przeciw sobie, które co prawda należały do zachodnich koncernów, ale socjaliści tak konstruowali umowy prywatyzacyjne, by zagwarantować swoim dziennikarzom i managementowi pracę.
Nadzór właścicielski sprowadzał się do kwestii finansowych a przychody z reklam generowały instytucje państwa i duże spółki zarządzane przez byłych kadarowców.
Prezes Narodowego Banku Węgier z nadania socjalistów prowadził politykę monetarną osłabiającą działania rządu mające na celu zwiększenie poziomu inwestycji i zmniejszenie bezrobocia.
Opozycja aktywnie rozpoczęła działania podważające pozycję Viktora Orbana wśród mainstreamowych środowisk politycznych Unii Europejskiej. Stawiano na agendę instytucji europejskich kwestie światopoglądowe, które ostatecznie przeważyły. Podjęto decyzję o rozpoczęciu działań przeciwko Węgrom rządzonym przez Fidesz. Działania te stworzyły realne ryzyko dla powodzenia reform Orbana, ale nie przyniosły popularności opozycji. Oskarżanej o próbę wykorzystania czynników zewnętrznych przeciw państwu węgierskiemu, uderzaniu w podstawy gospodarcze państwa celem zrealizowania egoistycznych celów politycznych i powrotu do władzy. Przywoływano przy tym czasy Janosa Kadara, który doszedł do władzy wsparty radzieckimi czołgami.
Zatem czy Fidesz i jego elektorat elektorat jest pro rosyjski ? Wydaje się, że niezupełnie, a przyjaźń z Putinem jest przyjaźnią z rozsądku.
(Jak Rosji udało się uzależnić od siebie energetykę Węgier, napiszę wkrótce.) Pamiętajmy, że Fidesz był bezkompromisową antykomunistyczną organizacją powstałą jeszcze w 1988 r .
Politycy Fidesz nie dali się kupić ofertami partycypowania w rządach wspólnie z postkadarowcami. Kultywowali pamięć po powstaniu węgierskim Wiosny Ludów, gen. Józefie Bemie. Antykomunistycznie nastawieni Węgrzy pamiętają bolszewików pod dowództwem Beli Kuna, którzy omal nie zdobyli władzy po I wojnie światowej. A przed bolszewizmem uchroniła Węgry wygrana Polski w walce z leninowską Rosją.
Cały czas jest żywa pamięć o Powstaniu Węgierskim 1956 r ( w przeciwieństwie do socjalistów, których emerytowani mentorzy często uczestniczyli w legitymizowaniu sowieckiej interwencji gen. Koniewa i pomagali w pacyfikacji węgierskiego społeczeństwa. Sowieckie porządki pamiętane są na Węgrzech. Skazano wtedy na śmierć i stracono ogółem ok. 230 osób. Kraj opuściło blisko 200 tysięcy uchodźców.
Część antykomunistycznie nastawionych Węgrów miało żal do państw zachodu w związku z brakiem pomocy powstańcom.
Podczas powstania Węgrów 1955 r Allen Dulles ówczesny szef CIA , przekonywał prezydenta USA, że poświęcenie Węgier będzie korzystne dla USA 29 października 1955 zostało wydane polecenie zakomunikowania władzom ZSRR o braku zainteresowania USA sytuacją Węgier oraz przekazano przez ambasadora amerykańskiego w Moskwie Charles E. Bohlena informację Sowietom , iż Węgry nie są militarnym sojusznikiem USA. To też Węgrzy pamiętają.
Węgry próbują nie dopuścić do nałożenia sankcji unijnych na Rosję w obszarze energetyki. Uzależnione od importu surowców energetycznych z Rosji, Węgry mogłyby przypłacić to recesją. Budapeszt idąc na rękę Rosji odmówił Ukrainie pomocy militarnej, a nawet nie zgodził się, by taka pomoc docierała na Ukrainę przez Węgry. Węgry udzielają jednak pomocy humanitarnej uchodźcom.
Konsekwencje dla Polski
Polska musi uważać na węgierskiego partnera, bo jego polityka opiera się na utylitarnych, egoistycznych przesłankach. Viktor Orban liczy, że to inne kraje zapłacą cenę za powstrzymanie Rosji. Polska zatem nie dostanie od Węgier wsparcia w sytuacji, w której to wsparcie Węgrom nie będzie się opłacać.
Zagrożeniem dla Polski może być potencjalne wykorzystywanie przez Rosję strategicznych węgierskich przedsiębiorstw dla infiltrowania i wpływu na ważne z punku widzenia bezpieczeństwa rynki tj. energetyczny, gazu ropy i produktów rafineryjnych. Uwaga ta staje się szczególnie aktualna w kontekście aktywności MOL.