Jacek, Karol, Michał i Jacek jr Musiał
Dyskusja powinna się zacząć od definicji klimatu, definicji zmiany klimatycznej i określenia, o jakiej zmianie mówimy. Jedna z definicji klimatu mówi, że jest to zespół parametrów pogodowych i przyrodniczych występujących na danym terenie w określonym długim czasie, np. 30 lat. Do tych parametrów należy m.in. temperatura. Uznano, że temperaturę mierzy się na wysokości (zwykle) 2 m nad poziomem gruntu. Jeśli na określonym obszarze w czasie ponad 30 lat zaobserwowano trend wzrostowy zmiany mierzonej temperatury, to mówimy o ociepleniu. Jeśli podobne zmiany zaobserwowano na całym świecie, to dochodzi przymiotnik „globalny” czyli globalne ocieplenie. Z pewnością pomiary wykonywane w minionym stuleciu są wiarygodne i być może wiarygodne są temperatury mierzone w minionych 200 latach, czyli od początku ery przemysłowej.
Czy zmiany temperatury są wyjątkowo szybkie? Dokładność termometrów w ostatnich 50 latach jest wystarczająca do stwierdzenia, że są to zmiany szybkie. Pomimo pięknych filmów autorstwa wiązanego z IPCC i Alem Gore’m, i rzekomych dowodów z badań, nie można jednoznacznie powiedzieć, jak szybkie były zmiany temperatury na Ziemi w przeszłości, gdyż badania te zawierają cały szereg nieścisłości.
Najważniejsze jest ustalenie, co jest faktyczną przyczyną narastania temperatury nad powierzchnią Ziemi. W tym miejscu natrafiamy na mur zmowy. ŚP. profesor Zbigniew Jaworowski twierdził, że przyczyny są czysto naturalne. Zwolennicy teorii CO2-centrycznej, dominującej w obowiązującej i „jedynie poprawnej” na świecie nauce, nazywają takich jak profesor Jaworowski pogardliwie – denialistami.
Zwolennicy CO2-centrycznej teorii globalnego ocieplenia zaszufladkowali sposób myślenia o globalnym ociepleniu do wyłącznie dwóch możliwości:
a) globalne ocieplenie jest antropogeniczne i spowodowane przez CO2;
b) globalne ocieplenie spowodowane jest czynnikami naturalnymi.
Nie została dopuszczona trzecia możliwość, że globalne ocieplenie jest antropogenicznie, lecz spowodowane innymi przyczynami niż CO2. W ten sposób, wykazując, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem czynniki naturalne są zbyt słabe, aby wywołać tak szybki wzrost temperatury, mogą twierdzić, że jedyną przyczyną globalnego ocieplenia jest CO2.
Gdy spojrzeć na opisany wyżej sposób pomiaru temperatury od razu można skojarzyć, jakie antropogeniczne przyczyny globalnego ocieplenia odpowiadają za ten szybki wzrost. Dwutlenek węgla okazuje się tu niepotrzebny. Przyczyny te zostały zebrane i z grubsza oszacowane w liczącej 460 stron książce „Globalne ocieplenie – prawdziwe przyczyny: energetyka, CO2, polityka, biznes”, wyd. Gryfita, 2024.
Ilustracja: okładka książki.
Antropogeniczne (czyli spowodowane działalnością człowieka) przyczyny wzrostu temperatury przyziemnej warstwy atmosfery (fragment książki).
Ponieważ we wszystkich kalkulacjach musimy się odnosić do temperatury bezwzględnej (skali Kelvina), okazuje się, że niewielkie zaburzenie w czynnikach wpływających na temperaturę zmieni ją w sposób zauważalny (dotychczas zaobserwowana zmiana temperatury wynosi zaledwie nieco ponad 0,3%). Można mniej lub bardziej dokładnie oszacować następujące czynniki zmieniające temperaturę atmosfery:
- Zmiana albedo powierzchni lądów:
a) uprawa ziemi;
b) budowa dróg;
c) urbanizacja (dachy);
d) sztuczne zbiorniki wodne;
e) gospodarka leśna.
- Uwalnianie pary wodnej w znacznych ilościach na lądach:
a) spalanie gazu ziemnego i ropy naftowej;
b) sztuczne zbiorniki wodne;
c) nawadnianie upraw.
- Zaburzenie cyrkulacji atmosfery.
- Zaburzenie cyrkulacji wody.
- Zanieczyszczenie mórz i oceanów.
- Bezpośrednie uwalnianie energii cieplnej (w tym z OZE).
Inne przyczyny oraz wykaz błędów w teorii CO2-centrycznej będą przedstawione w kolejnej, przygotowywanej książce.
Jacek, Karol, Michał i Jacek jr Musiał