More

    Porzucona flaga Nawrockiego?

    Strona głównaOpiniePorzucona flaga Nawrockiego?

    Polecamy w dziale

    Kulawa kultura

    Obecnie, w kulturze obowiązuje demonstrowanie jej braku. Nieśmiałe próby...

    Zatrzymać Rosję, zanim będzie za późno

    Skoro nie ma zgody na wysłanie wojsk NATO, Zachód powinien bezpośrednio wesprzeć budżet armii Ukrainy, by ta mogła oferować wynagrodzenia wyższe niż Rosja i w ten sposób przyciągnąć do służby tysiące profesjonalnych żołnierzy z całego świata.

    W weekend państwo polskie nie istnieje

    Weekend to najlepszy czas na dla naszych wrogów. Premier ma wolne, rząd ma wolne i służby też. Mogą np. wysadzić kawałek toru. Mieszkańcy zgłaszają, nikogo to nie interesuje. Ustali się w poniedziałek. Wolny weekend nie dotyczy tylko polskich kibiców, patriotów i opozycjonistów - tu służby nie śpią

    Metro we wszystkich miastach … i tramwaje na wsi!

    Nikt nie przebije oferty Kosiniaka-Kamysza. W nadchodzących wyborach na stanowisko prezesa PSL ma zagwarantowane zwycięstwo. Co prawda jego „rzeczywista” propozycja jest nieco skromniejsza, bo dotyczy metra dla 10 największych miast w Polsce, ale po co się ograniczać. Jak odpowie Donald Tusk?;)
    Szał radości ogarnął Rafała Trzaskowskiego po zdobyciu "porzuconej" przez Karola Nawrockiego flagi. Wyjaśniam, flaga Polski to nie jest prywatna własność. Polacy "porzucają" ją w wielu miejscach, np. na Mont Everest. To nie to samo co chorągiew rodu Nawrót. Wystarczy być Polakiem, żeby to wiedzieć.

    Debatę zorganizowaną przez SuperExpres – oglądałem – zdecydowanie wygrał Karol Nawrocki. Wyglądał, zachowywał się i mówił tak, jak powinien wyglądać, zachowywać się i mówić prezydent Polski. 

    Zdecydowanie przegrał ją Rafał Trzaskowski. Był spięty i czas pracował nad sobą (było widać w tle). Teraz fetuje ze swoimi ludźmi rzekome zwycięstwo i machający zdobyczną na Nawrockim flagą Polski. 

    Otóż wyjaśniam uśmiechniętemu Rafałowi i jego sztabowcom, że flaga Polski nie jest prywatną własnością nikogo, nawet Karola Nawrockiego, który zostanie prezydentem. Nie wyrywa się jej jak szmaty. Polacy „porzucali” swoją flagę przez wieki. 

    W latach ostatnich, bez wojny, zostawiali ją na niszczące działania atmosferyczne na najwyższych szczytach górskich, jak Mont Everest na przykład. Nie zabierali jej na dół, by ją przytulać do serca. Oni tę flagę mieli w sercach, a kawałek zatkniętej gdzieś tkaniny był tego symbolem. Ludzie przywiezieni do Polski na sowieckich czołgach po roku 1945 nie potrafią tego zrozumieć, bo nie mają w sercu Polski i poszanowania polskiej tradycji. 

    Gdyby Karol Nawrocki, herbu Nawrót, porzucił swoją rodową chorągiew lub dałby ją sobie odebrać, to byłby jego porażka. W przypadku „porzuconej” flagi, zdobytej przez chłopców w krótkich spodenkach (czerwonego harcerstwa?), blamaż popełnili bezpaństwowi bolszewicy udający na czas kampanii wyborczej polskich patriotów. 

    Bartosz Jasiński 

    PS. Bardzo dobrze robi tej kampanii recenzująca obecność Krzysztofa Stanowskiego.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja