Skarbimierczyk przywoływał liczne przykłady starożytnych teoretyków państwa i polityków, ale i zwykłych obywateli, którzy usilnie dążyli do zaprowadzenia zgody wewnętrznej w państwie i byli gotowi do największych poświęceń w obronie dobra wspólnego. I tak Marek Tuliusz Cyceron (106-43 przed Chr.) w traktacie O powinnościach pisał, że „żaden ze związków nie ma większej wagi ani nie jest droższy od tego, który każdego z nas łączy z rzeczpospolitą. Drodzy nam są rodzice, drogie dzieci, krewni i przyjaciele, lecz wszystko, co komu jest drogie, skupia się w jednej ojczyźnie; i któż zacny zawaha się śmierć ponieść dla niej, gdyby miał jej tym dobra przysporzyć?”
Ten obywatelski patriotyzm starożytnych Stanisław ze Skarbimierza uważał za konieczny, ale niewystarczający w uniwersalnym chrześcijańskim pojmowaniu dobra wspólnego, w którym na powinność obywatelską zgody, jedności i gotowości do poświęcenia dobra osobistego nakłada się powinność miłości bliźniego. Ta zaś powoduje, że relacje nie tylko między poszczególnymi ludźmi, ale poszczególnymi grupami intelektu i ducha (jak między obywatelami różnych państw) na podstawie tej to zasady powinny być przyjazne, a chrześcijański ryt państwa powinien czynić je wspólnotą obronną nie tylko przez wzgląd na własną suwerenność lecz również przez wzgląd na zagrożoną suwerenność innych. Skarbimierczyk pisał, że „dla wspólnego dobra i ojczyzny, a zwłaszcza dla wiary katolickiej i czci prawdziwego Boga powinien wzgardzić wszystkim katolik, a miłość ojczyzny i Boga stawiać wyżej niż miłość do swoich bliskich, z radością, jeśli zajdzie konieczność, przyjmować śmierć w obronie wspólnego dobra, nie opłakiwać tych, których zabrała śmierć w obronie rzeczypospolitej, lecz cieszyć się ich bohaterstwem”.
Stanisław ze Skarbimierza był doradcą królewskim w szczegółowych sprawach trudnej polityki młodego państwa Jagiellonów, ale nie zaniedbywał formowania intelektu i ducha wszystkich tych, którzy mieli wpływ nie tylko na rządzenie, ale i na wychowanie obywateli. W omawianym tu tekście wskazał na pięć warunków dbania o dobro wspólne państwa, rozwijając poglądy Cycerona.