back to top
More

    Razem dla Polski

    Polecamy w dziale

    Dwanaście prac Donalda Trumpa. Precz z klimatyzmem (2)

    Kościół klimatyczny za naturalną i cykliczną zmianę klimatu obarcza człowieka (i CO2) i każe mu płacić, bo żyjąc grzeszy. Oddychając, pijąc wodę, jedząc mięso. Prezydent Trump obiecał skończyć z tymi bredniami. Może weźmiemy z niego przykład?

    Centralny Port Komunikacyjny – 200 000 podpisów do kosza?

    Rząd Koalicji 13 Grudnia jest rządem fatalnym dla Polski. Cofa nas w rozwoju do roli terytorium zależnego od Niemiec. Wygasza wszystkie projekty rozwojowe, jak CPK. I nie zapomina o wdrażaniu zabezpieczeń antyrozwojowych, jak Park Narodowy Dolnej Odry, który zamknie port w Świnoujściu.

    Dwanaście prac Donalda Trumpa. Likwidacja biurokracji (1)

    Donald Trump chce uczynić Amerykę znowu wielką – oddolną, wolną i przedsiębiorczą, z ograniczonym rządem centralnym. Ameryka Baraka Obamy i Joe Bidena zmierzała w przeciwną stronę – odgórnie zarządzaną, zniewoloną i etatystyczną. W stronę komunizmu.

    Donald Trump wygrywa, a Donald Tusk…?

    Ameryka Trumpa będzie potrzebowała silnych sojuszników regionalnych, którzy zaoferują duży wkład w utrzymanie amerykańskiego imperium, dla własnego bezpieczeństwa. Możemy stać się takim sojusznikiem po przejęciu amerykańskich rozwiązań - takich jak w I Rzeczpospolitej
    Na cmentarzach, które odwiedzamy w tych dniach, leżą nasi przodkowie. Nie ma najmniejszego znaczenia kto był socjalistą, a kto konserwatystą. Po śmierci nasi zmarli już nie walczą między sobą. Takiej narodowej zgody potrzebujemy teraz wśród nas żywych.

    Socjaldemokratyczna partia Razem nie chce być już w koalicji dewelopersko-banksterskiej, bardziej znanej pod nazwą Koalicja 13 Grudnia. Brawo!  Takich prawdziwych socjaldemokratów potrzebujemy w spektrum polskiego życia politycznego. Mają socjaldemokratów Niemcy, mają Żydzi. Dlaczego my Polacy nie mielibyśmy ich mieć, podobnie jak liberałów i konserwatystów, bez wchodzenia w dodatkowe podgrupy.

    Chwalę tę decyzję jako Polak. Doceniam odwagę i uczciwość polityczną, chociaż do socjaldemokratów mi, wyznawcy bożego porządku, bardzo daleko. 

    Na małych cmentarzach i wielkich nekropoliach, które w tych dniach odwiedzamy, leżą nasi przodkowie. Modlimy się za nich i zwykle nie myślimy o tym, kto z nich był socjalistą, kto konserwatystą, a kto nie miał żadnych politycznych przekonań. Jeżeli byli naszą rodziną lub bliskimi znajomymi, to w ogóle o tym nie myślimy. Małe cmentarze i wielkie nekropolie jednoczą nas, są miejscem zgody narodowej. Po śmierci, niezależnie od różnych poglądów za życia, nasi zmarli już nie walczą ze sobą. 

    Potrzebujemy też takiej zgody, konsensusu narodowego, ponad płytą nagrobną, wśród nas, żywych. Po to, żeby nasza wspólnota narodowa mogła przetrwać. Pełna wspólnota narodowa: z socjalistami, konserwatystami i liberałami. Z ich pomysłów, służących dobru wspólnemu, powinniśmy czerpać pełnymi garściami. Dla dobra indywidualnego również.

    Mamy jednak w naszym otoczeniu oszustów politycznych, którzy tylko udają poglądy określone poglądy, żeby nas zwieść. Dla korzyści własnej i naszej szkody, bo to na naszej szkodzie jest zbudowana ich pomyślność. Ich metoda to wszczynanie waśni i tworzenie fikcyjnych podziałów wśród nas. Po to, żeby zanegować potrzebę zgody podstawowej, potrzebnej do przetrwania naszego narodu i państwa. Naszych rodzin i znajomych.

    Dziś oszuści polityczni sprawują władzę w Polsce. Polityczny system kłamstwa, ustanowiony w Magdalence, trwale skazał państwo polskie na słabość sprawczą i kompetencyjną. Zaowocował słabością ogólną. Dla zabezpieczenia starego (komunistycznego) reżimu staliśmy się zasobem materialnym do eksploatacji przez stare służby komunistyczne, zagraniczne korporacje i inne państwa. 

    Partie polityczne, małe grupki niereprezentujące nikogo poza własnymi zarządami i częściowo członkami, są tego systemu ważnym elementem. W wyniku zawłaszczeniu przez nie aktywności społecznej, politycznej i wreszcie państwa, nie jesteśmy w stanie oddolnie tego stanu zmienić. Chyba, że …

    Chyba, że znajdą się autentyczne grupy obywateli, nawet partie – jak Razem, które zanegują ten patologiczny i patogenny system. I poszukają dobra wspólnego naszej Ojczyzny, na jaki składają się interes narodowy, rozwój naszego państwa i wzrost pomyślności każdego z nas.

    Razem, również z partią Razem, szukajmy tego co nas łączy. Nie myślmy o tym, co nas dzieli lub co ewentualnie mogłoby podzielić. Szukajmy  najlepszych rozwiązań dla Polaków i Polski. Magdalenkowy deal, tworzący z Polski państwo tłustych oszustów w interesie własnym, a przeciwko interesowi polskiej wspólnoty, musi zostać zanegowany i obalony. 

    Mam nadzieję, że partia Razem zrobiła w tym kierunku, w kierunku normalności, pierwszy ważny krok. Razem z Pauliną Matysiak walczmy o rozwój Polski i razem z Adrianem Zandbergiem dbajmy o to, żeby Polska nie była tylko wymarzonym miejscem do życia dla banksterów i deweloperów.

    Jan Azja Kowalski

    Skrócony link:
    https://abcniepodleglosc.pl/tihi
    Jan A. Kowalski
    Jan A. Kowalski
    Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja