Zamiast NIE ciągle mówiliśmy TAK. I pozwoliliśmy Niemcom na realizację ich planu - gospodarczego i politycznego podboju Europy. Za stanowiska i szybkie pieniądze nasi politycy oddali nas w pacht Niemcom i ich pomocnikom Holendrom.
Ostatnie wystąpienia kanclerza Scholza i Ursuli von der Leyen nie pozostawiają złudzeń. Niemcy chcą dokończyć budowę europejskiego państwa. KE będzie rządem, a EPO centralnym budżetem. Czy im się uda? Jest wojna, USA, Anglia i my.
Dziś wiemy, że jednym z celów pierestrojki było też przekonanie świata zachodniego, że komunizm nie stanowi już zagrożenia, a Rosję można z radością powitać w gronie państw cywilizowanych.
Na szczycie NATO został wreszcie odrzucony relikt zimnej wojny - finlandyzacja. Finlandia została przyjęta do Sojuszu. Uznając prawo do niepodległości Ukrainy, Zachód wycofał pojęcie rosyjskiej strefy wpływów ze słownika polityki
Unia Europejska wprowadzając embargo na rosyjską ropę wyłączyła z tego Węgry. To przecież oznacza wyjątek dla rurociągów, przy zamknięciu rurociągu Przyjaźń zaopatrującego Polskę i Niemcy. Uczmy się od Viktora Orbana polityki.
Trzeba jednak powiedzieć, że większość społeczeństwa francuskiego sympatyzuje z Ukraińcami i życzy im jak najlepiej, tylko wolałaby nie wtrącać się za bardzo i jak najszybciej wrócić do biznesu z Rosjanami.
Jeżeli za altruizm w polityce międzynarodowej rozdawano by medale, Polska zdobyłaby złoto. Jednak gdy czas efektownych deklaracji się skończy, przyjdzie czas na wystawianie rachunków. Obyśmy nie zostali jedynie płatnikiem netto.
Szanowni Państwo!
Stwardnienie rozsiane to ciężka choroba, ale niezaraźliwa, w przeciwieństwie do schamienia rozsianego, które przybrało rozmiar pandemii.
Objawy tej ostatniej przypadłości są dla niektórych wręcz...
Czy Rosja jest i zdolna i gotowa do wojny z nami - nie może być najmniejszych wątpliwości. Czy leży to w jej interesie - racjonalnie rzecz biorąc nie, ale polityka rosyjska nie jest obecnie racjonalną.
O radości, iskro bogów, Kwiecie Elizejskich Pól - ta bałwochwalcza pieśń (hymn) podkreśliła zwycięstwo Emanuela Macrona. Nawet nie Marsylianka. Zatem nic nie zmieni się w polityce Francji i UE względem Polski. Chyba, że na gorsze.
Na nic zdało się zaklinanie rzeczywistości. W I turze wyborów prezydenckich najlepszy wynik uzyskał urzędujący Emannuel Macron i wszystko wskazuje na to, że zwycięży bezapelacyjnie także w II turze. Podobnie jak pięć lat temu.